Skip to content

Decydujące rozstrzygnięcia w walce o tytuł juniorski

Do końca sezonu juniorskiego pozostały już tylko trzy spotkania. Panthers Wrocław, w pierwszym półfinale, podejmują dzisiaj Angels Toruń. W kolejnym Lowlanders Białystok mierzą się z Kraków Football Kings. Zapraszamy na krótki raport.

Młode Pantery w wieku od 13 do 19 lat stanęły do walki w gronie najmocniejszych polskich drużyn futbolu amerykańskiego. W sezonie 2021 do PLF-J przystąpiło osiem ekip, które zostały podzielone na dwie grupy – północną i południową. Panthers Wrocław trafili do tej drugiej, gdzie przyszło im mierzyć się z Silesią Rebels Katowice oraz z Kraków Kings. Pierwsze, inauguracyjne spotkanie z udziałem futbolistów ze stolicy Dolnego Śląska odbyło się na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu, gdzie podopieczni trenera Jakuba Samela odprawili z kwitkiem rywali z Górnego Śląska.

– Młode Pantery rozkręcają się z meczu na mecz. Oczywiście jesteśmy zadowoleni z wyników, ale to, co wpajamy naszej młodzieży to fakt, że stale muszą nad sobą pracować i zawsze jest coś do poprawy. Duże znaczenie ma fakt, że nie mieliśmy okazji rozegrać meczów przedsezonowych, więc liczymy, że po coraz lepszej grze optymalna dyspozycja nadejdzie w fazie play-off – mówił o fazie zasadniczej Jakub Samel, trener główny Panthers Juniors.

Mieszanka młodzieńczej fantazji oraz nieocenionego doświadczenia sztabu szkoleniowego okazała się iście wybuchowa. Choć wyjazdowe starcie przeciwko Kraków Kings było zdecydowanie trudniejsze i bardziej wyrównane niż pierwszy tegoroczny mecz, gracze z Wrocławia zwyciężyli 26:19. Umiejętne eliminowanie własnych błędów, świetne akcje m.in. Kuby Kowalskiego, Macieja Krupy czy Jakuba Maciejewskiego, a także walka i zaangażowanie do samego końca – to wszystko sprawiło, że do rundy rewanżowej Pantery przystępowały z dwoma wygranymi na koncie.

Drugie spotkanie z Kraków Kings było już znacznie mniej emocjonujące. Podopieczni trenera Samela, który na co dzień pełni funkcję szkoleniowca drużyny seniorów, uporali się z rywalami i zanotowali trzeci triumf z rzędu – tym razem kończąc spotkanie z wynikiem 46:7. Gospodarze zagwarantowali sobie w ten sposób organizację pierwszego meczu fazy play-off na własnym boisku. Ostatnie grupowe spotkanie Panthers nie doszło do skutku z powodu problemów kadrowych ekipy Silesia Rebels Katowice.

– Faza grupowa była wbrew pozorom bardzo trudna. Od pierwszego do ostatniego spotkania każdy mecz wyglądał zupełnie inaczej. Po łatwym zwycięstwie we Wrocławiu, w Krakowie musieliśmy walczyć do ostatnich minut, by z kolei w rewanżu z Kings zaskoczyć całkowitą dominacją. Liczyliśmy, że w ostatnim starciu damy więcej szans gry zmiennikom, ale niestety do tego meczu w Katowicach nie doszło, więc skupiamy się na przygotowaniu do półfinału – mówi Miłosz Maćków, koordynator ofensywy Panthers Juniors.

Walka o tytuł mistrzów Polski wkracza w decydującą fazę. Panthers Wrocław zakończyli rozgrywki grupowe z kompletem zwycięstw, a – jak powszechnie wiadomo – apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ogromne doświadczenie trenera Jakuba Samela i wielki potencjał młodych zawodników Panthers to połączenie, które pozwala celować w najważniejsze trofea na krajowym podwórku. Mecz półfinałowy, który odbędzie się na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu, startuje dzisiaj o 13:00. Rywalem zespołu ze stolicy Dolnego Śląska będzie ekipa Angels Toruń, która zajęła drugie miejsce w tabeli grupy północnej.

Spotkanie zapowiada się niezwykle ekscytująco, zresztą podobnie jak drugi półfinał mistrzostw Polski – Lowlanders Białystok – Kraków Football Kings. Ten  wystartuje godzinę później w Białymstoku, na bocznym boisku stadionu miejskiego.

Nie rozważamy innych opcji niż wygrana. Playoffs to zupełnie inny wymiar rozgrywek i inne nastawienie. To, że Lowlanders wygrali wszystkie mecze jest dla nas tylko i wyłącznie motywacją. Dojście do finału po zwycięstwie z niepokonaną drużyną musi być niesamowitym uczuciem – mówi na łamach halftime.pl rozgrywający Kings Kacper Sadowski.

Rekordy z sezonu regularnego nas nie interesują i to, co było, nas nie interesuje. Chciałbym zobaczyć taką walkę w defensywie, jak podczas meczu z Archers – przedstawia prezes Lowlanders Piotr Morko (źródło wypowiedzi halftime.pl)

Przegrany kończy sezon, wygrany walczy o tytuł. To trzeba zobaczyć. My tam będziemy i was również zachęcamy. A jesli nie będziecie mogli być na trybunach, to mimo braku streamów, postaramy się robić relację na naszym instagramie (link poniżej). Mecz we Wrocławiu będzie obsługiwał Jakub Ciurkot, a starcie w Białymstoku Karol Potaś. Zapraszamy do oglądania i obserwowania.

https://www.instagram.com/nflpolska/

Źródło zdjęcia i tekst dot. wrocławian: materiał prasowy Panthers Wrocław 

*

Mamy też swoją, dedykowaną grupę na facebooku. Zapraszamy do dołączenia. 

https://www.facebook.com/groups/464888500937826/

Leave a Reply

%d bloggers like this: