Skip to content

Futbolowi Galacticos, czyli historia Frankfurt Galaxy

Już dzisiaj Panthers Wrocław czeka rewanżowe starcie z urzędującymi wciąż mistrzami European League of Football. Pierwszy mecz wrocławianie najchętniej wymazaliby z pamięci i z pewnością zrobią wszystko by się niemieckim rywalom zrewanżować. Kim jednak są dzisiejsi rywale? Skąd wzięli się Frankfurt Galaxy w dzisiejszym ELF i jaka historia za nimi stoi? Z kim łączą ich największe rywalizacje? To wszystko opisał w swoim tekście Paweł Sałata. Zapraszamy do lektury.

FRANKFURT GALAXY

Rok założenia: 2021

Historia

Oficjalnie obecni Frankfurt Galaxy to zupełnie nowa drużyna, założona na okazję powstania ligi ELF. Opisywanie jej jednak nie zwracając uwagi na długą historię futbolu amerykańskiego w tym mieście byłoby olbrzymim błędem i niedomówieniem. Tak naprawdę bowiem, początki franczyzy o nazwie Galaxy sięgają aż 1991 roku i powstania ligi WLAF. Galaxy byli jednym z zespołów-założycieli tej ligi i jak się później okazało, zespołem który spośród założycieli przetrwał najdłużej. Galaxy byli również najbardziej utytułowanym klubem ery WLAF, oraz NFL Europe na Starym Kontynencie, a także swego czasu najstarszym klubem futbolowym na świecie, poza ligami NFL, oraz CFL. Swój pierwszy oficjalny mecz franczyza z Frankfurtu nad Menem rozegrała w lidze WLAF 23 marca 1991 roku. Przeciwnikiem niemców byli London Monarchs i był to zarazem inauguracyjny mecz nowo powstałej ligi. Galaxy okazali się również historycznymi pierwszymi zdobywcami punktów w tych rozgrywkach, gdyż to właśnie oni otworzyli wynik meczu, zdobywając na Monarchs safety. Ostatecznie mecz jednak padł łupem zespołu z Anglii. Rozpoczęło to jednak długą historię Galaxy na mapie futbolowego świata. Frankfurtczycy po dwóch sezonach nie zakończonych sukcesami, przetrwali bowiem pierwszy rozpad WLAF i wraz z Barcelona Dragons i London Monarchs powrócili w odbudowanej lidze, by w pierwszym jej sezonie po restarcie zwyciężyć w całych rozgrywkach, pokonując w World Bowl III Amsterdam Admirals (1995 rok). W kolejnym roku Galaxy również zameldowali się w wielkim finale, jednak ulegli Scottish Claymores, a następnie stanęli w obliczu kolejnego rozpadu ligi, która została przekształcona w NFL Europe. Galaxy powróciło również w tych rozgrywkach i pomimo słabego pierwszego sezonu, już w następnym ponownie pojawili się w World Bowl. Tutaj jednak musieli przełknąć naprawdę gorzką porażkę. Tego roku (1998) mecz finałowy był rozgrywany na Waldstadion właśnie we Frankfurcie. Gospodarze ulegli jednak swoim największym rywalom (zarówno sportowym, jak i regionalnym) z Rhein Fire 10:34, co obserwowała olbrzymia 47-tysięczna widownia.

Na gorzką lekcję Galaxy zareagowali jednak najlepiej jak mogli. Już rok później sięgnęli po kolejny tytuł World Bowl. W 1999 roku pokonali w meczu finałowym Barcelona Dragons i sięgnęli po swój drugi tytuł na Starym Kontynencie. Następnie zespół czekała jednak trzyletnia zapaść, podczas której kończyli rozgrywki z ujemnym bilansem zwycięstw. Galaxy powróciło w chwale w 2003 roku sięgając po trzeci tytuł, kiedy to w finale zrewanżowali się Rhein Fire.

Rok później jednak kolejny raz zawiedli w obronie tytułu i pomimo awansu do wielkiego finału World Bowl XII, musieli w nim uznać wyższość Berlin Thunder. Po kolejnym roku przerwy i przebudowy, zakończonym ujemnym bilansem spotkań, kolejny raz powrócili w chwale w 2006 roku pokonując w World Bowl XIV Amsterdam Admirals i sięgając po swój czwarty tytuł, który jest rekordowy pod względem historii tych rozgrywek. Kolejny (i ostatni w historii rozgrywania) World Bowl ponownie okazał się jednak przegrany. Tym razem zespół z Frankfurtu musiał uznać wyższość Hamburg Sea Devils. W całej erze WLAF i NFL Europe Galaxy mogło pochwalić się w sumie rekordem 85 zwycięstw i 72 porażek. Po zamknięciu ligi NFL Europe na Starym Kontynencie prawa do nazwy, oraz wszelkich znaków towarowych pozostały przy lidze NFL, więc w mieście postanowiono założyć nowy zespół – Frankfurt Universe, który stał się spadkobiercą wielkiego poprzednika. Niestety ten nigdy nie nawiązał do wielkich sukcesów poprzedników. Występując w niemieckiej lidze GFL, oraz nowych rozgrywkach europejskich zdołał jedynie raz zostać mistrzem dywizji południowej GFL, oraz raz zwyciężyć w rozgrywkach EFL (nie należy mylić z ELF).

Po założeniu European League of Football, podobnie jak wiele innych franczyz, ludzie związani z futbolem we Frankfurcie (pamiętający sukcesy wielkich poprzedników) dołożyli starań, aby pozyskać prawa do starej nazwy i założyć nową franczyzę futbolową – Frankfurt Galaxy. Niestety, po czasach świetności futbolu w Niemczech i całej Europie nie było śladu. Nowe Galaxy musiało pogodzić się z dużo mniejszym zainteresowaniem i faktem, że nie będą mogli występować na historycznym dla franczyzy stadionie – Waldstadion (obecnie Commerzbank Arena) używanego przez Eintracht Frankfurt. Postawiono więc na PSD-Bank Arena, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywają drużyny piłkarskie: FSV Frankfurt, oraz kobiecej 1. FFC Frankfurt, a także wspominanej wcześniej drużyny futbolowej – Frankfurt Universe. Logo oraz kolorystyka nowego zespołu futbolowego występującego w ELF w prosty sposób nawiązuje do tradycyjnych barw Galaxy. Ku wielkiej radości fanów futbolu we Frankfurcie, nowy zespół nawiązał do dawnych czasów nie tylko poprzez identyfikację marki, ale również poprzez wyniki sportowe.

 

Sezon 2021

Galaxy rozpoczęli nową działalność 20 czerwca 2021 – wyjazdowym meczem przeciwko Hamburg Sea Devils, a więc spadkobiercom zespołu, który pokonał poprzedników Galaxy w ich ostatnim World Bowl. Niestety dla Galaxy sezon rozpoczął się dla nich falstartem, gdyż musieli uznać wyższość rywali 15:17. Następny mecz, również w delegacji udało im się już jednak zakończyć zwycięsko. Pokonali Stuttgart Surge 42:20. 4 lipca pierwszy raz na własnym obiekcie podejmowali Panthers Wrocław. Wrocławianie starali się postawić jak najtwardsze warunki, jednak coraz wyraźniej było widać, że Galaxy zbudowali naprawdę silny zespół na inaugurację nowej ligi ELF. Odnieśli nad Panthers zwycięstwo 22:13 i wyszli na dodatni bilans, którego jak się później okazało już nie popsuli. W kolejnym tygodniu wywieźli zwycięstwo nad Cologne Centurions, wygrywając na wyjeździe 41:20. Następnie odprawili z kwitkiem Barcelona Dragons (42:22), oraz ponownie Stuttgart Surge (57:3). Na tym etapie było już jasne, że nowe Galaxy zmierza w kierunku play offów i jest być może najpoważniejszym kandydatem do mistrzostwa. Musieli jednak to dosadnie udowodnić w dwóch następnych kolejkach, w których czekały ich rewanżowe starcia z Sea Devils i Panthers. Oba starcia zostały zakończone pewnymi i bezdyskusyjnymi zwycięstwami – opowiednio 35:9, oraz 36:7. Po tej serii spotkań, pewni swego i udziału w play offach zawodnicy Galaxy zakończyli fazę zasadniczą sezonu kolejnymi dwoma zwycięstwami nad Dragons, oraz Centurions (22:14, oraz 45:7), co oczywiście dało im pierwsze miejsce w dywizji południowej, oraz rozstawienie w półfinale. Tam bez większych trudności rozprawili się kolejny raz z Cologne Centurions i w wielkim finale kolejny raz zmierzyli się z Hamburg Sea Devils, którzy po zaciętym meczu pokonali w drugim półfinale Panthers Wrocław. Finał okazał się godny swojej rangi. Oba zespoły wspięły się na wyżyny możliwości i zafundowały fanom świetne widowisko, a końcowym triumfatorem okazali się właśnie Frankfurt Galaxy!

Drużyna z miasta położonego nad Menem, po 16 latach przerwy znowu pod tą samą nazwą mogła się cieszyć z prymatu na Starym Kontynencie. Niestety najprawdopodobniej kolejny raz w historii frankfurtczycy nie będą w stanie obronić swojego tytułu.

 

Problemy na starcie kampanii 2022

Że obronić tytuł będzie trudno, Galaxy mogło zacząć się spodziewać już przed startem tegorocznych rozgrywek. Oto bowiem liga uległa rozszerzeniu. Do stawki zespołów dołączyły między innymi bardzo mocne ekipy z Austrii, co zmusiło ligę ELF do zmian w strukturze rozgrywek. Zmieniono podział dywizji i Frankfurt Galaxy trafili do dywizji centralnej z oboma austriackimi drużynami, oraz z dobrze im znanymi Stuttgart Surge. Do fazy play off miały w 2022 roku awansować jednak w dalszym ciągu tylko 4 zespoły z całej ligi. To oznaczało, że tylko zwycięzca dywizji mógł być pewny udziału w półfinałach, a zespoły z drugich miejsc muszą ubiegać się o ostatnie wolne miejsce na podstawie małej tabeli i swoich wyników z sezonu zasadniczego. Galaxy mając jednak tak ciężką dywizję mogli spodziewać się, że o utratę punktów będzie im znacznie łatwiej niż w przypadku nieco słabiej obsadzonych grup. Obawy bardzo uzasadnione, jednak początek sezonu był jeszcze większym szokiem dla kibiców zespołu. W pierwszej kolejce Galaxy stanęli naprzeciw kolejnych “starych znajomych”. Jednym z pozostałych nowych zespołów, które dołączyły w tym roku do stawki ELF jest bowiem Rhein Fire, czyli spadkobierca wielkiego rywala Galaxy z czasów gry w NFL Europe. Rywalizacja między zespołami, jest zresztą ciągle żywa. Kiedy przed sezonem starałem się przeprowadzić wywiad z przedstawicielami zagranicznych zespołów, GM Rhein Fire – Patricia Klemm, na pytanie o potencjalnie największego rywala Fire w stawce ELF, bez wahania wskazała od razu Galaxy, pomimo, że obie ekipy nie grają nawet w tej samej dywizji. Los chciał, że oba zespoły spotkały się jednak w tegorocznych rozgrywkach. I to w pierwszej kolejce – we Frankfurcie. Mecz zakończył się niemałym szokiem dla kibiców gospodarzy, bowiem przyjezdni odnieśli wielkie zwycięstwo pokonując urzędujących mistrzów – 29:26. Co gorsza w meczu mocno ucierpiał rozgrywający Galaxy – jakeb Sullivan, przez co nie mógł on wystąpić w drugiej kolejce, w której udali się oni do Wiednia na mecz z Vikings. Austriacy nie pozostawili wątpliwości i pewnie wykorzystali okazję pokonując mistrzów 30:10. Frankfurt rozpoczął rozgrywki od rekordu 0-2 i już było jasne, że ten sezon będzie bardzo ciężki. W trzecim tygodniu podejmowali oni jednak Panthers Wrocław, którzy również zmagali się z podobnymi problemami i przyjechali do Niemiec bez podstawowego rozgrywającego. Tymczasem Sullivan odzyskał siły i w ograniczonym stopniu, ale jednak poprowadził Galaxy do zwycięstwa, aż 47:13.

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

W kolejnym meczu Galaxy równie wysoko rozprawili się z Centurions (48:11), jednak w 5 kolejce znowu zaliczyli wpadkę. Na wyjeździe w Innsbrucku ulegli miejscowym Raiders (17:23). Tydzień później również zaliczyli bardzo kiepski mecz przeciwko Stuttgart Surge, których pokonali dopiero po dogrywce (26:20). Na właściwe mistrzom tory powrócili dopiero przed dwoma tygodniami, kiedy po raz drugi w tym sezonie wysoko pokonali Centurions (46:14). Na chwilę obecną Galaxy zajmują dopiero trzecie miejsce w stawce dywizji centralnej, za niepokonanymi Vikings i Raiders do których tracą jedno spotkanie. Już dzisiaj na stadionie Olimpijskim Galaxy staną naprzeciw Panthers Wrocław i będą chcieli pozostać w walce o próbę obrony mistrzowskiego tytułu. Panthers jednak są przed tym meczem w zupełnie innym miejscu niż przed pierwszym starciem z mistrzami w tym sezonie i będą chcieli zmazać złe wrażenie z meczu wyjazdowego. Jak potoczy się to starcie? Przekonamy się już dziś o 15:00!

Autor: Paweł Sałata

*

Na koniec przypominamy, że mamy swoją, dedykowaną grupę na facebooku. Zapraszamy do dołączenia.

https://www.facebook.com/groups/464888500937826/

 

Leave a Reply

%d