Skip to content

Polak w walce o tytuł – zapowiedź finału XFL

Pierwszy sezon odświeżonej XFL dobiega końca. Zawodnicy 6 z 8 drużyn od kilku dni biorą już udział w minicampach zespołów NFL. Do rozstrzygnięcia pozostała jednak najważniejsza kwestia – kto zostanie mistrzem. Na placu boju pozostali już tylko DC Defenders z Jacubem Panasiukiem w składzie i Arlington Renegades. Zapraszamy na zapowiedź starcia finałowego ligi, której właścicielami są Dwayne „The Rock” Johnson i Dany Garcia.

Mecz odbędzie się na Alamodome w San Antonio. Na tym stadionie swoje domowe mecze rozgrywała ekipa San Antonio Brahmas, której nie udało się wejść do play-offów. Jak widać na zdjęciach, gospodarze zadbali o odpowiednią oprawę, godną meczu finałowego.

O samej lidze XFL będziemy jeszcze pisać w najbliższym czasie, chociażby w kontekście zawodników, którzy po zakończeniu sezonu (15 maja) podpiszą kontakty z klubami NFL. Dziś skupiamy się jednak wyłącznie na tym co mają do zaoferowania uczestnicy meczu finałowego.

D.C. Defenders

Ekipa ze stolicy Stanów Zjednoczonych to zdecydowanie najlepsza drużyna sezonu zasadniczego. Od początku rozgrywek kroczyli oni od jednego zwycięstwa do drugiego. Dopiero przy bilansie 6-0 zaliczyli pierwsze potknięcie – minimalną porażkę z Orlando Guardians ale później znów wygrali wszystko co się da i sezon zakończyli z imponującym bilansem 9-1.

Nie ma co ukrywać, że większość osób które postanowiły „dać szansę” nowym rozgrywkom w pierwszej kolejności przeglądały rostery w poszukiwaniu nazwisk znanych z NFL. I o ile w innych drużynach trafiali się naprawdę rozpoznawalni gracze jak Martavis Bryant, Vic Beasley czy Josh Gordon, w przypadku Defenders wyglądało to o wiele skromniej. Wyniki uzyskane w sezonie pokazują, że postawienie na młodych, głodnych sukcesu i chcących wypromować swoje nazwisko zawodników było dobrym rozwiązaniem.

Choć QB Jordan Ta’amu nie rozegrał w karierze ani jednego snapu w NFL zdecydowanie nie jest postacią anonimową dla tych kibiców, którzy śledzą ligi „wiosenne”. Ta’amu był jednym z wyróżniających się zawodników poprzedniej odsłony XFL, w 2020 roku, gdy był zawodnikiem BattleHawks. Z kolei w 2022 grał w USFL w barwach Tampa Bay Bandits, gdzie zakończył sezon jako lider klasyfikacji jardów podaniowych i TD. W tym roku jego bilans TD-INT wyniósł 14-3 a do tego były QB Ole Miss Rebels dołożył 3 TD biegowe, notując średnio po ok. 30 jardów biegowych na mecz.

W play-offowym starciu z Seattle Sea Dragons w statystykach Ta’amu widnieją aż 2 INT ale w obu przypadkach nie były to jakieś katastrofalne rzuty a lepiej mogli zachować się odbiorcy tych podań. Ta’amu został doceniony przez osoby odpowiedzialne za XFL Awards, otrzymując tytuł Offensive Player of the Year.

W XFL tak samo jak w NFL w nagrodach sezonowych liczą się praktycznie tylko QBs. Prawdziwą gwiazdą drużyny Defenders, maszyną do zdobywania jardów i TD jest jednak running back Abram Smith. Biegacz z uczelni Baylor, który w zeszłym roku spędził czas na campie New Orleans Saints przystępował do sezonu XFL jako wybór #1 w drafcie. Liczby, które wykręcił w 10 występach nie pozostawiają złudzeń, że był to wybór jak najbardziej trafiony. 158 biegów na 791 jardów – imponujące 5.0 jarda/bieg i 350 jardów przewagi nad drugim w klasyfikacji zawodnikiem. Do tego aż 7 przyłożeń. Oczywiście Smith również trafił do All-XFL Team.

Z zawodników formacji ataku takie wyróżnienie otrzymali również WR Lucky Jackson i RG Liam Fornadel.

W defensywie najbardziej zauważalną postacią jest DB Michael Joseph, który zaliczył 4 przechwyty (z czego aż dwa pick six) i pokazał się z doskonałej strony również w obronie gry biegowej. Joseph był jednym z kandydatów do nagrody DPOY ale ostatecznie zgarnął ją Pita Tamoepenu z Vegas Vipers. W All-XFL Team znalazło się również miejsce dla Davina Bellamy’ego, który w sezonie zasadniczym zaliczył 5.5 sacków.

Jeśli chodzi o naszego rodaka Jacuba Panasiuka, to jego sezonowe dokonania są pod względem statystycznym dość skromne – 1 sack, 7 solo tackles. Były zawodnik Michigan State jest jednak ważnym elementem defensywnej układanki trenera Reggie’go Barlowa.

Arlington Renegades

O ile w przypadku Defenders można śmiało mówić o dominacji w sezonie zasadniczym o tyle u Renegades sytuacja wygląda kompletnie inaczej. Drużyna z Arlington przez cały sezon nie potrafiła znaleźć odpowiedniego rytmu. Fazę zasadniczą rozgrywek skończyła z bilansem 4-6 i w play-offach znalazła się tylko dlatego, że grała w zdecydowanie słabszej dywizji południowej.

Renegaci nie byli więc faworytami play-offowego starcia z Houston Rougnecks. Jednak w tym najważniejszym do tej pory spotkaniu, będącym dodatkowo derbami stanu Teksas (derbów było w tym sezonie dużo bo 3 z 4 ekip w dywizji południowej to zespoły z Teksasu) drużyna Boba Stoopsa wspięła się na wyżyny swoich możliwości i po solidnej grze zarówno w ofensywie jak i defensywie wygrała 26-11 i zameldowała się w wielkim finale, gdzie jeszcze wyraźniej będą pełnić rolę underdoga.

Jednym z problemów Renegades był brak wyraźnego lidera na pozycji QB. W roli startera występowali zamiennie Kyle Sloter (zawodnik z niezłym doświadczeniem w NFL choć jedynie z meczów przedsezonowych) i Drew Plitt. Ten pierwszy wyglądał jednak fatalnie a ten drugi w meczu Week 7 nabawił się kontuzji kolana i zakończył sezon na liście kontuzjowanych.

W Arlington zdecydowano się więc na wymianę z Vegas Vipers i ściągnięto stamtąd Luisa Pereza. W drugą stronę powędrował LB Ryan Mueller, który kilka dni później został z Vipers zwolniony i podpisał kontrakt…ponownie z Renegades.

Perez zagrał jako starter w trzech ostatnich meczach sezonu zasadniczego ale Renegades wygrali tylko jeden z nich a Luis zaliczył w tym czasie zaledwie 1 podanie na TD. Być może potrzebował on czasu by odpowiednio zaklimatyzować się w drużynie a może był to tylko jednorazowy wybryk ale to co pokazał Perez w spotkaniu play-off przeciwko Houston Roughnecks to jeden z najlepszych indywidualnych występów w całej tegorocznej odsłonie XFL.

Nie da się ukryć, że w dużej mierze to od jego formy zależy czy Renegades będą w stanie choćby nawiązać walkę z faworyzowanymi Defenders. W ekipie z Arlington brakuje graczy, którzy wyróżnialiby się na tle ligi. W All-XFL Team znalazł się tylko jeden przedstawiciel – DE Davonte Lambert, a trochę problemów linii ofensywnej Defenders powinien sprawić również T.J. Barnes.

Wielki finał XFL 2023 rozpocznie się co prawda o godzinie mało zachęcającej dla polskiego kibica (2:00 w nocy) ale mając na uwadze, że to ostatnie spotkanie tej całkiem ciekawej, ze względu na przepisy i oprawę spotkań ligi uważamy, że warto zarwać nockę. Zwłaszcza, że zagra w nim Jacub Panasiuk.


Autor: Michał Cichowski (@michal29shs)

Michał Cichowski View All

Z futbolem związany od 2012 roku. Zakochany w Seahawks - tych ze Seattle i tych z Gdyni (niestety już nieistniejących).
W ekipie NFLPolska (wcześniej pod nazwą FFP) od 2017. Kibicuje również innym drużynom ze Seattle (Mariners, Sounders, Kraken)

Leave a Reply

Discover more from NFLPolska

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading