Skip to content

UFL – podsumowanie 4. kolejki

Kolejna wygrana Birmingham, kolejna przegrana Arlington, i kolejne spotkania rozstrzygane w ostatniej minucie.  UFL nie zawodzi, szczególnie pod względem dostarczania emocji neutralnym kibicom. Zapraszamy na podsumowanie czwartej kolejki.

Jeśli chcielibyście dołączyć do #TeamNFLPolska i nas wesprzeć na serwisie Patronite, szczegóły znajdziecie na https://patronite.pl/nflpolska.com

lub klikając przycisk ->

Wspieraj Autora na Patronite

Z góry bardzo serdecznie dziękujemy! Dzięki temu wsparciu możemy funkcjonować i się rozwijać.

***

Memphis Showboats 17 – 32 St. Louis Battlehawks

31 757 widzów

Napędzani największą widownią w UFL Battlehawks świetnie rozpoczęli spotkanie, zdobywając aż 17 punktów w piewszej kwarcie. Showboats nie dawali za wygraną, i do trzeciej kwarty wydawało się, że czeka nas kolejne zacięte spotkanie. Wtedy kontuzji doznał rozgrywający Memphis Case Cookus, bez którego ofensywa Showboats przestała funkcjonować. St. Louis spokojnie dowiozło zwycięstwo do końca, przewodzone przez znanego z NFL A.J. McCarrona, który rozdzielał podania do dziesięciu różnych adresatów, oraz biegacza Jacoba Saylorsa, autora najlepszej akcji meczu. Jako ciekawostkę warto dodać, że spudłowany przez Andre Szmyta 45-jardowy field goal w drugiej kwarcie zakończył serię kopaczy w całej UFL, którzy trafili poprzednich 20 kopnięć z rzędu.

DC Defenders 18 – 20 Birmingham Stallions

7 576 widzów

Najciekawiej zapowiadające się spotkanie tej kolejki nie zawiodło oczekiwań. Defenders rozpoczęli je rewelacyjnie, w pierwszych trzech posiadaniach Stallions wymuszając dwa fumble i blokując punt. Zdominowali pierwsze 20 minut czasu gry, ale nieudana czwarta próba DC nadała rozpędu Birmingham, które jeszcze przed przerwą wyszło na prowadzenie. Czwarta kwarta była szaloną wymianą ciosów, każde posiadanie kończyło się udanym field goalem, a prowadzenie zmieniało się czterokrotnie! Ostatecznie to Stallions odnieśli zwycięstwo, dzięki kopnięciu na cztery sekundy przed końcem spotkania, utrzymując swój status jedynej niezwyciężonej drużyny, i faworyta tegorocznych rozgrywek.

Michigan Panthers 9 – 19 San Antonio Brahmas

11 251 widzów

Brahmas szybko otrząsnęli się z pierwszej porażki w sezonie, która miała miejsce tydzień temu, i pokonali pewnie Panthers. Po raz kolejny świetnie spisała się defensywa drużyny z San Antonio, na którą Michigan nie miało żadnego sposobu, a próbowało absolutnie wszystkiego, wliczając fake punt z własnego 35 jarda w drugiej kwarcie. Panthers resztę sezonu będą sobie musieli radzić bez rozgrywającego E.J.-a Perry’ego, który doznał kontuzji ścięgna udowego w trzeciej kwarcie spotkania.

Arlington Renegades 9 – 17 Houston Roughnecks

7 179 widzów

Starcie na dnie ligi zostało wygrane przez Houston, co w teorii oznacza koniec sezonu dla Arlington. Mistrzowie XFL przegrali wszystkie cztery dotychczasowe spotkania, i nic nie zapowiada, by mieli się liczyć w lidze w tym sezonie. Roughnecks rozegrali solidne spotkanie, ale jak to w UFL bywa, nie obyło się bez emocji do samego końca. Renegades dostali piłkę na dwie minuty przed końcem spotkania, na własnym drugim jardzie, a mimo to byli niedaleko od zdobycia przyłożenia. Ostatecznie fumble wymuszone przez Chrisa Odoma na Luisie Perezie zakończyło sny o zwycięstwie drużyny z Arlington.

Aktualne tabele:

Terminarz 5. kolejki:

28 kwietnia, g. 01:00 Birmingham Stallions (4-0) – Houston Roughnecks (1-3)

28 kwietnia, g. 01:00 San Antonio Brahmas (3-1) – Arlington Renegades (0-4)

21 kwietnia, g. 18:00 St. Louis Battlehawks (3-1) – DC Defenders (2-2)

21 kwietnia, g. 21:00 Michigan Panthers (2-2) – Memphis Showboats (1-3)

 

Autor: Adrian Glejzer

***

Mamy też swoją, dedykowaną grupę na Facebooku. Zapraszamy do dołączenia.
https://www.facebook.com/groups/464888500937826

Leave a Reply

Discover more from NFLPolska

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading