UFL – podsumowanie 5. kolejki

Czwartą kolejkę rozgrywek zdominowali gospodarze, w piątej nie było za to mocnych na gości. Na półmetku sezonu stawka kandydatów robi się coraz bardziej klarowna – Stallions, Battlehawks i Brahmas wydają się być wyraźnie przed resztą ligi. Zapraszamy na podsumowanie piątej kolejki rozgrywek UFL.

Na wstępie, zapraszamy na najnowszy odcinek naszego podcastu. 

Jeśli chcielibyście dołączyć do #TeamNFLPolska i nas wesprzeć na serwisie Patronite, szczegóły znajdziecie na https://patronite.pl/nflpolska.com

lub klikając przycisk ->

Z góry bardzo serdecznie dziękujemy! Dzięki temu wsparciu możemy funkcjonować i się rozwijać.

***

Birmingham Stallions 32 – 9 Houston Roughnecks
6 285 widzów
Stallions pozostają niepokonani, mimo tego, że stosują rotację na pozycji rozgrywającego. Przeciwko Roughnecks całe spotkanie rozegrał Adrian Martinez, i po tym co pokazał być może wygrał rywalizację o pozycję startera z Mattem Corralem. 138 jardów zdobytych dołem poprowadziło Biirmingham do wygranej, a Martineza – na pozycję zdecydowanego lidera ligi pod względem jardów zdobytych dołem, i to pomimo dzielenia czasu na boisku z Corralem. Houston generalnie nie radziło sobie z grą biegową Birmingham – Stallions zdobyli w ten sposób 213 jardów i trzy przyłożenia. Ich ostatnia porażka miała miejsce w piątym tygodniu ostatniego sezonu USFL – wtedy ich pogromcami był właśnie zespół z Houston, udało się więc dokonać udanego rewanżu.

San Antonio Brahmas 25 – 15 Arlington Renegades
10 283 widzów
Kolejne zwycięstwo Brahmas, tym razem nad nadal pozostającymi bez zwycięstwa Renegades. Drużyna z Arlington długo utrzymywała się w walce w tym spotkaniu, przed końcem trzeciej kwarty doprowadzając do remisu po 15. Czwarta kwarta należała w całości do San Antonio, którego defensywa nie dała rywalom żadnych szans na nawiązanie rywalizacji. Świetnie dla Brahmas zagrał John Lovett, zdobywca 95 jardów i dwóch przyłożeń dołem. Jeśli Renegades nie wygrają w przyszłym tygodniu z Panthers, stracą matematyczne szanse na udział w playoffach na miesiąc przed końcem rozgrywek.

St. Louis Battlehawks 45 – 12 DC Defenders
16 058 widzów
Spotkanie to można podzielić na trzy fazy. Najpierw Battlehawks wyszli na szybkie prowadzenie 17-0, za sprawą świetnej postawy defensywy i special teamów, dzięki którym trzy pierwsze posiadania piłki przez Defenders skończyły się dwoma interception oraz zablokowanym puntem. Równocześnie ofensywa St. Louis cztery posiadania z rzędu kończyła z punktami, poprzez przyłożenia lub field goale. Defenders otrząsnęli się po ciężkim początku, w ostatnich trzech minutach drugiej kwarty zdobywając dwa przyłożenia. Kiedy wydawało się, że widzów czeka kolejna zacięta końcówka, Battlehawks ponownie wrzucili wyższy bieg. Z pomocą strat i desperacji drużyny z DC zdobyli aż cztery przyłożenia w czwartej kwarcie, odnosząc najwyższe zwycięstwo w historii UFL. Przez cały mecz Defenders nie mieli odpowiedzi na Hakeema Butlera. Najlepszy skrzydłowy na półmetku sezonu zdobył w tym meczu 147 jardów i dwa przyłożenia.

Michigan Panthers 35 – 18 Memphis Showboats
7 640 widzów
Ważne zwycięstwo dla Michigan, po którym ich udział w tegorocznych playoffach stał się bardzo prawdopodobny. Przeciwko Showboats błyskawicznie wyszli na 13-punktowe prowadzenie, i pomimo zrywów Memphis, udało im się je dowieść do końca. Rewelacyjne spotkanie rozegrał Wes Hills, zdobywca 82 jardów i trzech przyłożeń dołem. Michigan tym razem nie potrzebowało pomocy swojego kopacza Jake’a Batesa, który zanotował pierwsze pudła w sezonie – z 58 i 62 jardów. Kolejny raz wyróżnił się za to safety Kai Nacua. Brat Puki, skrzydłowego Rams, trzeci raz w pięciu spotkaniach zanotował interception, i przewodzi lidze w tej kategorii. Na pocieszenie dla Memphis, zostali autorami najdłuższej udanej akcji sezonu – Daewood Davis zdobył 82-jardowe przyłożenie na koniec drugiej kwarty.

Aktualne tabele:

Terminarz 6. kolejki:
4 maja, g. 18:00 Birmingham Stallions (5-0) – Memphis Showboats (1-4)
4 maja, g. 21:00 Houston Roughnecks (1-4) – St. Louis Battlehawks (4-1)
5 maja, g. 19:00 Arlington Renegades (0-5) – Michigan Panthers (3-2)
5 maja, g. 22:00 San Antonio Brahmas (4-1) – DC Defenders (2-3)

Autor: Adrian Glejzer

***

Mamy też swoją, dedykowaną grupę na Facebooku. Zapraszamy do dołączenia.
https://www.facebook.com/groups/464888500937826