Droga do Mercedes-Benz Superdome#54 – zapowiedź week 13
Weekend przed tzw. “rivalry games” na koniec listopada to zazwyczaj czas, gdy drużyny mają wolny tydzień, grają ze słabymi ekipami z konferencji lub mają w terminarzu tzw. “cupcakes games” (mecz z rywalami z FCS jak Western Carolina czy Furman). Więc w tym tygodniu odpuścimy nieco spotkania ekip z Power-5 i zaproponujemy rywalizacje Liberty Flames – Virginia Cavaliers, Utah State Aggies – Boise State Broncos oraz San Diego State Aztecs – Hawaii Rainbow Warriors.
Liberty Flames – Virginia Cavaliers [SOBOTA 18:00]
Dla Virginii to jedno ze spotkań poza konferencją (Liberty to ekipa independents, czyli gra z kim chce, ale ma rekord 6-4 i przez to realną szansę na grę w bowl game). Zawodnicy Cavaliers (którzy grają w dywizji Coastal, w konferencji ACC) maja bilans 5-2. Za nimi jest Virginia Tech i Pittburgh (z bilansem 4-2). Więc nawet jeżeli zdarzyłoby się, że Virginia by przegrała, to dalej będzie na prowadzeniu w dywizji. Przy tym mając już na koncie zwycięstwo z ekipą Pittsburgh i w perspektywie starcie z Virginią Tech na koniec sezonu.
Dlaczego więc warto spojrzeć na ten mecz? Chociażby dlatego, że główną gwiazdą Flames jest Antonio Gandy-Golden (na zdjęciu na czołówce). Jest on kolejnym ciekawym skrzydłowym z prawdopodobną przyszłością w NFL. W tym sezonie 7 razy miał spotkania z 100+ jardami po podaniach, 8 razy kończąc akcje przyłożeniem. Przez to ma już w statystykach ponad 1200 jardów złapanych. I nie jest to przypadek, bo Antoniu już rok temu wskazywał skautom, że warto go obserwować (ponad 1000 jardów oraz 10 przyłożeń). Przez przeszłość związaną z gimnastyką Gandy-Golden wyróżnia się świetną równowagą i balansem. Przez wielu porównywany jest atletyzmem i możliwościami do Odella Bekchama Jr. Nie jest jednak idealny, bo wskazuje się, że jego wadą jest szybkość i przyśpieszenie.
Rozgrywającym w Liberty jest Stephen Calvert, który ma już ponad 2900 rzuconych jardów, 23 podania na przyłożenia i 3 przechwyty. Ostatni raz przechwyt rzucił 9 września (!!), a od tamtej pory miał ponad 260 prób rzutowych. W ofensywie groźni są też duet running backs – Frankie Hickson i Joshua Mack, którzy łącznie wybiegali ponad 1250 jardów i 12 przyłożeń.
Czy to wystarczy na Virginię? Może być to trudne, ale mając wspomniane argumenty w ofensywie, z pewnością stać ich na nawiązanie walki i sprawienie niespodzianki.
—————————————————
Navy Midshipmen – #25 Southern Methodist University (SMU) Mustangs [SOBOTA 21:30]
Walka o dywizję West w konferencji American to wciąż sprawa otwarta. Navy, SMU oraz Memphis mają bilans w konferencji 5-1. A każda z tych ekip ma jeszcze przed sobą po dwa spotkania w konferencji, w tym m.in. za tydzień Memphis w ciekawym starciu z Cincinnati Bearcats. A w sobotę mamy derby Navy-SMU.
Navy to ekipa grająca triple option, czyli systemem, który w ataku opiera się niemal wyłącznie do bieganiu. Dlaczego tak jest? Powodem tego „stylu gry” jest uczelnia wojskowa i to, że nie każdy z zawodników chce (albo nie zawsze może na tyle na ile by chciał) poświecić czas na uprawianie sportu. Często też rekruci tej uczelni nie imponują wzrostem, zazwyczaj są szczupli. A triple option umożliwia w ofensywie grę, która nie opiera się na rzutach do wysokich skrzydłowych, czy też na niesamowitej szybkości.
Zawodnikiem nr 1 Navy jest rozrywający Malcolm Perry, który asystował przy podaniach na ponad 750 jardów i 5 przyłożeniach podaniowych, dodatkowo wybiegał 1150+ jardów i 16 przyłożeń biegowych. Warto zwrócić w ich ofensywie uwagę też na biegaczy Nelsona Smitha czy Jamale Carothersa, którzy zdobyli kolejno 500 jardów i 7 przyłożeń biegowych oraz prawie 400 jardów i 8 biegowych przyłożeń.
Wśród obrońców Midshipmen wyróżniają się Jacob Springer (z 7 sackami) oraz Michael McMorris (z 8 pass defelections).
A co słychać u rywali Navy? SMU – od czasu spotkania z Memphis Tigers – grało mecz z East Carolina Pirates i nie była to łatwa wygrana. Końcowy wynik brzmiał 59-51, a obaj rozgrywający Shane Buechele (SMU) i Holton Ahlers (East Carolina) rzucili po minimum 5 przyłożeń i 400 jardów.
Xavier Jones – running back SMU – dołożył w nim kolejne 3 przyłożenia biegowe (w tym sezonie ma już 18). A w ofensywie piłki łapali wspominani w poprzednich odcinkach „Droga do…” James Proche oraz Kylen Granson (ten ostatni złapał 3 przyłożenia).
Warto dodać, że SMU miało tydzień przerwy i zapewne przerwa ta przyda im się, by odpowiednio przygotować się do bronienia ofensywy triple option. Bo jeśli Navy zdobędzie około 30-40 punktów, to wiele wskazuje na to że wygra. Zresztą ekipa Midshipmen jest minimalnym faworytem u bukmacherów.
—————————————————
Utah State Aggies – #20 Boise State Broncos [NIEDZIELA 4:30]
Obie ekipy walczą o glorie chwały w Mountain West Conference. Boise State jest 6-0 w dywizji Mountain, a Utah State 5-1. Zwycięstwo ekipy z Utah daje im szansę, by myśleć o finale konferencji. Dlaczego „tylko” szansę? Bo groźne jest jeszcze Air Force, które też ma bilans 5-1 w konferencji i – niestety dla ekipy Utah State – ma na koncie zwycięstwo w bezpośrednim starciu z Aggies. Więc zwycięstwo Boise daje im pewny awans do finału konferencji i ewentualny bowl z cyklu New Year’s Six. Warto też dodać, że ogólny bilans Boise State to 9-1, z m.in. szczęśliwą wygraną z Florida State. Natomiast Utah State są 6-4, przy tym przegrywając m.in. z Wake Forest (w ostatniej minucie meczu) i z ekipą #1 w kraju – LSU. Stawka starcia jest więc bardzo wysoka.
Dodatkowego smaczku spotkania dodaje grający w Utah State rozgrywający Jordan Love, który jest jednym z najciekawszych zawodników na rozegraniu mogących już w przyszłym sezonie grać w NFL. Love chwalony jest za atletyzm oraz za to, że szybko wypuszcza piłkę. Chwalony jest też za dobór rzuconych piłek do swoich skrzydłowych i tego jak mocno je im rzuca.
Inną kwestią są za to cyferki jakie przy tym wykręca. Ma 13 podań na przyłożenie oraz… 14 przechwytów. 9 z tych przechwytów rzucił w trzech meczach (Wake Forest, LSU oraz BYU). Dodatkowo mecz z LSU pokazał, że musi popracować nad czytaniem gry, bo w momencie wznowienia akcji widać było, że ma z tym kłopot.
W ofensywie pomaga mu skrzydłowy Siaosi Mariner, który ma na koncie 753 złapane jardy po podaniach w 49 chwytach oraz 7 TD. Ma też 4 kolejne spotkania z przyłożeniem.
Jest jednak małe zastrzeżenie przy tym meczu, nie ma na dzisiaj pewności czy główni rozgrywający wystąpią w tym ważnym spotkaniu – Love (Utah State) ma niepewny status, podobnie w Boise State Hank Bachmeier. W Broncos kwestia niepewnego startu dotyczy też Curtisa Weavera – autora 12.5 sacków.
Przykładając lupę do tego spotkania warto też zwrócić uwagę na postawę w nim Ezra Clevelanda, ofensywnego liniowego Broncos, który najprawdopodobniej ma dużą szansę na wybór w trzecim dniu draftu NFL.
—————————————————
San Diego State Aztecs – Hawaii Rainbow Warriors [NIEDZIELA 5:00]
W drugiej dywizji konferencji Mountain West Conference, San Diego State ma bilans w konferencji 5-2, a Hawai’i 4-3. W przypadku wygranej ekipy z Hawajów decydować o pozycji w konferencji będzie mecz bezpośredni.
Obie ekipy mają więc po 7 spotkań w konferencji, a za plecami czai się jeszcze Nevada, która ma bilans 3-3. Więc przy ewentualnym zwycięstwie Warriors, walka o prymat będzie trwać do ostatniego weekendu. Cała trójka ma już zapewniony udział w bowl games, z racji wygrania minimum sześciu spotkań w tym sezonie.
Ekipa Azteków nie ma wyróżniających się graczy w ofensywie, a 30 punktów zdobyła w tym sezonie tylko raz. Przytrafiają im się też zwycięstwa różnicą dwóch kopnięć za trzy oczka, jak na otwarcie sezonu, gdy wygrali z Weber State 6-0.
Więc fajerwerków w ofensywie San Diego raczej nie zobaczymy. Ale w defensywie znakomitą robotę robi para cornerbacków – drugoroczniak Darren Hall (ma przechwyt i 13 pass deflections) oraz Luq Barcoo (7 złapanych piłek po przechwytach oraz z 11 pass deflections).
Za to w wesołej ofensywie Hawaii wyróżniają się skrzydłowi Cedric Byrd II oraz JoJo Ward, którzy będą z pewnością przed końcem sezonu będą starać się dobić do 1000 jardów po podaniach (dzisiaj mają ich po prawie 900). Ten duet złapał też łącznie 19 przyłożeń. Więc będziemy tutaj świadkami ciekawego pojedynku skrzydłowych Warriors z cornerbackami Aztecs.
Faworytem ekspertów jest ekipa Hawajów, ale tylko o kopnięcie za trzy punkty. Emocji więc nie powinno zabraknąć.
—————
Rozkład spotkań wszystkich rozstawionych ekip w rankingu:
18:00
(#2) Ohio State – (#8) Penn State
(#5) Alabama – Western Carolina
(#10) Minnesota – Northwestern
(#15) Auburn – Samford
(#17) Iowa – Illinois
(#21) Oklahoma State – West Virginia
(#22) Iowa State – Kansas
20:30
(#16) Notre Dame – Boston College
(#24) Appalachian State – Texas State
21:30
(#4) Georgia – Texas A&M
(#13) Michigan – Indiana
(#14) Baylor – Texas
(#23) USC – UCLA
(#25) SMU – Navy
22:00
(#12) Wisconsin – Purdue
(#18) Memphis – South Florida
1:00
(#1) LSU – Arkansas
(#19) Cincinnati – Temple
1:30 -> (#6) Oregon – Arizona State
2:00 -> (#9) Oklahoma – TCU
4:00 -> (#7) Utah – Arizona
Autor: Grzegorz Kowalski
Grafika: instagram @ Antonio Gandy-Golden
Categories