Skip to content

NFL Draft 2021 – podsumowanie dzień 1

Za nami pierwszy dzień draftu. Podsumowuje go w kilku zdaniach Karol Potaś, Jakub Kazula i Dominik Kędzierawski. Zapraszamy!

Najważniejsze wydarzenie:

Kuba Kazula: Chicago Bears w końcu mają rozgrywającego. Brawa dla ekipy z Illinois za pójście all in po – w mojej opinii – zawodnika nr 2-3 na tej pozycji w drafcie. Oddali dużo, jednak to może odmienić całą ich franczyzę. W końcu Andy Dalton na pewno odpowiedzią nie jest. Jednocześnie w to wydarzenie wplotę Denver Broncos, którym Justin Fields spadł do rąk i nie wiedzieć czemu go odpuścili. Błąd. Drew Lock i Teddy Bridgewater też odpowiedzią nie są.

Karol Potaś: jeżeli po tej nocy mówi się, że dla jednej z organizacji może być to najlepszy zawodnik na pozycji w historii, to nie mam wątpliwości w wyborze wydarzenia – QB Justin Fields, wychowanek Ohio State, melduje się w Chicago Bears. Owszem, trzeba było wykonać wymianę, całkiem dużą, ale pick – przy tym w tym miejscu w naborze – wydaje się idealny. Gratulacje fani Bears, wreszcie możecie delikatnie uśmiechnąć się widząc poczynania swojej drużyny po pierwszym dniu draftu.

Dominik Kędzierawski: Zdecydowanie trade Chicago. Skorzystali z okazji, zagrali najagresywniej i skończyli ze świetnym zawodnikiem na rozegraniu. Myślę, że cena może się okazać nawet i wielką zniżką, bo nawet Bears będzie trudno Fieldsa popsuć.

*

Najlepszy pick/okazja, w stosunku to mock draftów:

KK: Christian Darrisaw do Vikings. Według wielu trzeci najlepszy ofensywny tackle w drafcie, mający iść w okolicach 10-15, spada im aż do 23. W dodatku po trade downie, co oznacza, że Vikings dostali dodatkowe wybory, a i tak wzmocnili pozycję, którą chcieli. Może nawet tym samym zawodnikiem, którego wzięliby z 14. Świetny wybór.

KP: W wydarzeniu dnia mam już Fieldsa w Bears. Wiec tym razem wyróżnię Los Angeles Chargers. Z 13 pickiem wybór długoletniej polisy ubezpieczeniowej dla Justina Herberta  – OL Rashawna Slaterta z Northwestern, to inwestycja idealna. Chargers mogą w przyszłym sezonie/ach bardzo namieszać. Nie tylko w rywalizacji o prymat w dywizji AFC West.

DK: Zdecydowanie Christian Darrisaw na 23. Vikings zebrali kilka dodatkowych picków, biorąc mojego drugiego OT tej klasy, który już na #14 byłby świetnym value. Powoli, ale do skutku, Vikes udaje się budować całkiem sensowny unit, właśnie dzięki takim inwestycjom. To już kolejna okazja dla Vikes, po tym jak udało im się dorwać Briana O’Neilla w R2.

Wyróżnienie honorowe dla Lions. Sewell z 7 to okazja, z której trzeba po prostu korzystać. Tak się zaczyna przebudowy.

*

Najtrudniejszy do zrozumienia pick/i :

KK: Najee Harris do Steelers. Nie można naprawić gry biegowej biegaczem, jeśli linia ofensywna ma dziury. Steelers mieli w tym miejscu kilka ciekawych opcji w linii ofensywnej, a poszli w biegacza. Nie jestem fanem wybierania tej pozycji w pierwszej rundzie – za mała wartość. W tej samej kategorii chodzi Travis Etienne i Jaguars, ale to był ich drugi pick, a w pierwszym wzięli Trevora.

KP:  Mac Jones z 15 pickiem w New England Patriots. Tak jak wspominałem w podcastach/tekstach, zupełnie nie czuję wychowanka Alabamy w NFL w roli przyszłej gwiazdy ligi. A  Bill Belichick musiał bardzo go chcieć, bo decyzję o jego wyborze podjął błyskawicznie. Ponadto, mógł też spróbować wspiąć się po Fieldsa, były na to przynajmniej dwie okazje. Boston – przynajmniej po pierwszych reakcjach  – wydaje się lekko zdezorientowany.

DK: Oba picki RB. To nie są źli zawodnicy, ale nie uważam, aby to były rozsądne wybory. W Jags James Robinson może okazać się wystarczający, chociaż sparowanie go z szybkością Etienne i przede wszystkim zgranie Travisa z Trevorem jeszcze ma jakiś sens. Mimo wszystko, wolałbym tutaj inwestycje w OL albo obronę. Tak po prostu.

Steelers z kolei inwestują w kolejnego bell cowa, co jest jeszcze gorsze. Ich OL zaczyna wymagać przebudowy i mogli spokojnie skorzystać z okazji wyboru top tackle’a, a dopiero potem RB. Albo nawet podkraść Grega Newsome’a.

Oba zespoły mogłyby w skorzystać z innych wzmocnień, RB ich teraz nie zbawią. Jags jednak na mniejszy minus od Steelers. Bo tam to się lepiej broni.

*

Podsumowanie i kto najlepszy pozostał na tablicy przed drugim dniem draftu: 

KK: Ogólnie poza kilkoma mocnymi wymianami i spadkami/awansami, nie było aż tak dużo sensacji jak przewidywaliśmy. Na tablicy wciąż pozostają jednak bardzo duże talenty, jak np. skrzydłowi, ofensywni liniowi czy zawodnicy secondary. Drugi dzień może być jeszcze ciekawszy, bo z drużyn zejdzie nieco presja i zapobiegawczość.

KP: Trzęsienia ziemi nie było. Spektakularnych wymian również. Ale z pewnością ciekawym ruchem był run po LB czy biegaczy, zamiast zawodników linii ofensywnej, co jest pewnym zaskoczeniem. Na tablicy, po 32 pickach, pozostali m.in. OT Teven Jenkins, WR Elijah Moore, LB Jeremiah Owusu-Koramoah. I szczególnie ten pierwszy wydaje się sporą okazją na start drugiego dnia, więc już od pierwszych picków drugiej rundy powinno być ciekawie.

DK: Najciekawsze imo wciąż przed nami. Z najlepszych nazwisk? Zostali przede wszystkim Teven Jenkins, JOK, Azeez Ojulari i Christian Barmore. Ta klasa ma znacznie lepsze value zawodników w 2/3 rundzie aniżeli w 1 i drugi dzień w tym roku może okazać się ciekawszy.

Przede wszystkim otrzymaliśmy jednak rozwiązanie kwestii rozgrywających, czyli główny wątek tej klasy. I dobrze mieć to z głowy.

Na koniec przypominamy, że od wczoraj mamy swoją, dedykowaną grupę na facebooku. Zapraszamy do dołączenia.

https://www.facebook.com/groups/464888500937826/

Leave a Reply

%d