Skip to content

NFL Draft 2022 – podsumowanie dzień 1

Za nami pierwszy dzień draftu. Podsumowuje go w kilku zdaniach Maciej Zając, Jakub Kazula i Dominik Kędzierawski. Zapraszamy!

Najważniejsze wydarzenie:

Kuba Kazula: Szaleństwo ze skrzydłowymi. Sześciu wybranych w top 18, poza tym wymiany po Hollywooda Browna i AJ Browna. Rynek skrzydłowych oszalał i wydaje się, że to potrwa jeszcze długo. Niełatwo teraz będzie o dobrego WRa, ceny drastycznie skoczyły.

Maciej Zając: Cuda Panie, cuda w Nowym Yorku! Jets z trzema znakomitymi pickami wzmacniają zarówno obronę (fantastyczny Sauce Gardner i Jermaine Johnson, który zsunął się zaskakująco daleko) jak i atak (Zach dostał wsparcie fantastycznego Garreta Wilsona z Ohio State), a w Giants odczuć się dało wpływ ‘lepszej’ kultury z Bills dzięki której w drafcie wreszcie podjęli racjonalne decyzje wybierając dwóch graczy na kluczowe pozycje (DE Thibodaux i OT Evan Neal) którzy mogą być ostoją Gigantów na lata! Trzeba też wspomnieć o ciągu dalszym szaleństwa na WRów, wymiany z nimi w tle, absolutny szał w połowie pierwszej rundy i skoki po każdego nadającego się WRa! (a kilku ciekawych jeszcze zostało!)

Dominik Kędzierawski: Run po WR. Dla mnie jest to idealne ukazanie tego, jak poważnie do góry nogami wywrócony został cały rynek i draft tyko rozwija ten chaos, jaki zapanował w wolnej agenturze. Był run po WR, który wymusił kolejne ruchy i dorzucił jeszcze jedną gwiazdę, która zmieniła klub.

*

Najlepszy pick/okazja, w stosunku to mock draftów:

KK: Prawdopodobnie Jermaine Johnson do Jets. Ponoć lubili go na tyle, że chcieli wybrać z numerem 10, a ostatecznie dostają z numerem 26. Fantastyczny pierwszy dzień Jets i świetny strzał z Johnsonem.

MZ: Tu prawdopodobnie powinienem wspomnieć o Kyle’u Hamiltonie i o Ravens, jednak wartość pozycyjna Safety nieco utrudnia zrobienie tego, więc uderzę bardzo homersko i powiem o dwóch pickach Chiefs na które szczerze nawet nie liczyłem, że do nas wpadną: Dave Brugler miał McDuffiego nawet jako CB2 (przed Stingleyem w co mimo mojej dużej wiary i szacunku do jego wiedzy i umiejętności oceny trudno mi było uwierzyć), do tego jest to niezwykle utalentowany zawodnik który jeśli zostanie odpowiednio potraktowany w Chiefs może liczyć się w walce o DROTY (Spags… nie zepsuj tego). Zaś Karlatifis w klasie tak dominujących DE nieco po cichu spadł do aż 30 picku, gdzie jest świetną wartością, nie ma on może 20 lat doświadczenia mając lat 21 jak niektórzy jego rywale (jak sam powiedziałe w transmisji draftowej – dopiero do paru lat gra w football), ale ma niesamowitą siłę, wolę walki i ten ‘high motor’. Wiara w tę obronę rośnie!

DK:  Wielu pewnie wymieni Jermaine’a Johnsona, lecz okazało się, że wiele zespołów nie ma go w szczególności wysoko.

Więc mimo wszystko postawię na Charlesa Crossa, który spadł do Seattle. Ciutkę niżej, niż wydawało się, że może pójść, ale wciąż bez wielkiego spadku. Świetne value.

*

Najtrudniejszy do zrozumienia pick/i :

KK: Cole Strange do Patriots. Nie dość ze pozycja o niskiej wartości, to jeszcze zawodnik, który maksymalnie warty był pewnie późnej drugiej rundy. Bill Belichick dokonał zdecydowanie najgorszego picku pierwszego dnia i to wszystko dlatego, że sam się do tego zmusił bardzo złą wymianą Shaqa Masona. Podobnie sytuacja ma się z Cowboys i Tylerem Smithem, ale ten pick jest zrozumiały znacznie bardziej. Nie rozumiem też ceny, jaką zapłacili Cardinals za Hollywooda Browna.

MZ: Mógłbym próbować tutaj wymieniać Tylera Smitha do Cowboys, czy Quaya Walkera do Packers (choć tu broni się atletyzm który Pacckers tak lubią), ale wybór inny niż Cole Strange do Patriots nie może tu paść. 3 rundowy guard? W pierwszej rundzie? I jeszcze dodawanie na konferencji, że z #21 też by go brali? MOŻE TRZEBA BYŁO NIE ODDAWAĆ SHAQA MASONA ZA BEZCEN?!

I nagroda specjalna dla Cardinals za przepłacenie w tak karykaturalny sposób Hollywooda Browna. Nie sądziłem, że uda się ze niego odzyskać 1 rundę…

DK: Bez oryginalności, Cole Strange. To dobry zawodnik i mniej więcej rozumiem dlaczego Pats aż tak zaryzykowali, ale to wciąż duży szok.

*

Podsumowanie i kto najlepszy pozostał na tablicy przed drugim dniem draftu: 

KK: Bardzo ciekawy dzień, w którym działa się cała masa rzeczy, na czele ze skrzydłowymi, ale też z niespodzianką w postaci Kenny’ego Picketta jako jedynego wybranego rozgrywającego. Przed drugim dniem na tablicy zostali nam m.in. LB Nakobe Dean, CB Andrew Booth czy kilku ciekawych skrzydłowych – oni spokojnie mogli iść w pierwszej.

MZ: Szał wymian i niesamowity wyścig po najlepszych WRów to chyba zdominowało relację z draftu, nie można też zapominać o tym, że w zasadzie nie ruszono pozycji QB i o ile nie jest ona tak mocna jak chociażby rok temu to nadal tylko jeden wybrany w pierwszej rundzie może nieco zaskakiwać. Co do pozostających na tablicy talentów, to wciąż jest ich sporo CB Andrew Booth, WRzy Skyy Moore i George Pickens czy David Ojabo który mimo kontuzji powinien być rozpatrywany jako pick premium dla kogoś kto ma czas poczekać aż wyzdrowieje.

DK: Pierwszy dzień nie zawiódł, był chaos i bardzo dużo wymian. Z perspektywy Saints jestem bardzo zadowolony.

A z tych kto został? Przede wszystkim Malik Willis, ale jestem też zaskoczony tym, że spadli Arnold Ebiketie i Andrew Booth. Poza nimi tylko David Ojabo miał u mnie ocenę 1 rundy, ale w jego przypadku kontuzja oznacza naturalny spadek. I na starcie skupiłbym się mimo wszystko na tych zawodnikach.

Na koniec przypominamy, że od wczoraj mamy swoją, dedykowaną grupę na facebooku. Zapraszamy do dołączenia.

https://www.facebook.com/groups/464888500937826/

Leave a Reply

%d bloggers like this: