NFL SUPER BOWL: raport z konferencji #1

Przed nami najgorętszy mecz tego sezonu, w którym Chiefs zmierzą się z Buccaneers. Medialna wrzawa wokół spotkania jest ogromna, więc postanowiliśmy się przyjrzeć co tam słychać u zawodników i trenerów. Przed wami debiutancka, poniedziałkowa edycja wypowiedzi przed Super Bowl, którą przygotował Kamil Kacperski!

Zwykle szum medialny wokół zespołów kulminował w trakcie Media Day, gdzie zawodnicy i trenerzy stawali na podium i przez niecałą godzinę odpowiadali na pytania dziennikarzy. W tym roku ze względu na pandemię, taka możliwość nie istnieje. Jednak na brak komentarzy ze strony sportowców narzekać raczej nie będziemy, bo już teraz drużyny mają zaplanowane codzienne sesje z prasą.

TAMPA BAY BUCCANEERS

Zaczęło się już w poprzednim tygodniu, kiedy to Bruce Arians przedstawił plan na następne kilka dni:

W tym tygodniu pracujemy na złamanie karku, bo w przyszłym jest tyle zobowiązań związanych z mediami, że nie chcę nawet próbować uczyć naszych zawodników planu na mecz. Mieliśmy świetny trening dzisiaj, podobnie będzie jutro i pojutrze. Oczywiście w przyszłym tygodniu też będziemy pracowali, ale przez spotkania z mediami to będzie utrudnione. To zupełnie inny tydzień, niż każdy poprzedni w NFL.

Arians porozmawiał również na temat porównań Travisa Kelcego do Roba Gronkowskiego i na odwrót. Panowie na swoich pozycjach są prawdziwymi gwiazdami, więc ich „pojedynek” będzie bardzo interesujący dla fanów. Trener wyjaśnił, że pojawienie się Gronka w Bucs było czymś niezwykłym – nie spodziewał się bowiem, że zawodnik ma tak wysoką kulturę pracy i będzie świetnym liderem dla młodszych kolegów:

Nie miałem pojęcia, że Gronk jest tak oddany pracy. To niesamowite – przychodzi wcześniej, wychodzi później i daje dobry przykład. Ale to też przy okazji Gronk. Ma niezwykłą charyzmę i charakter. Wiedzieliście, że Tom był genialnym liderem. Przez COVID raczej nie zaglądam do szatni, ale ci dwaj przynieśli do naszej drużyny coś niezwykle specjalnego – byli tu i wygrali wszystko, co jest do wygrania. Kiedy młodzi zawodnicy widzą coś takiego, to słuchają. Widzimy dwie zupełnie inne osobowości, które mają takie same, pozytywne oddziaływanie na innych.

W przedmeczowych spotkaniach swoje muskuły prężył również defensor Bucs, Vita Vea. Zawodnik przez kilka tygodni znajdował się poza drużyną, ponieważ walczył z kontuzjami.

Ty po prostu pracuj. A my będziemy wygrywali – powiedział do niego Arians. Vea wziął sobie te słowa do serca.

To jest błogosławieństwo, kiedy ktoś tak do Ciebie mówi. Zwłaszcza jeśli jest to twój trener. To była „nasza rzecz”. Za każdym razem jak się widzieliśmy to sobie to powtarzaliśmy – ty wciąż wygrywajcie, a ja w końcu do was wrócę.

I w końcu wrócił – Vea zagrał przeciwko Packers w finale konferencji NFC i będzie kluczowym zawodnikiem defensywy Bucs, która będzie próbowała utrzymać w ryzach Mahomesa i spółkę.

KANSAS CITY CHIEFS

A propos Patricka Mahomesa – rozgrywający Chiefs zdradził podczas konferencji swój plan gry na mecz przeciwko Bucs. Ten brzmi prosto w teorii, ale może się okazać piekielnie trudny do zrealizowania. Młody zawodnik stwierdził bowiem, że:

Muszę się po prostu bardzo szybko pozbywać piłki z rąk i nie pozwolić tym chłopcom na to, żeby nam kompletnie popsuli mecz.

W samych superlatywach na temat defensywy Bucs wypowiadał się również Andy Reid. „Big Red” wyjaśnił, że był pod ogromnym wrażeniem, gdy oglądał film z meczu Bucs przeciwko Packers z finału konferencji NFC.

Ta grupa gra na naprawdę wysokim poziomie. Niemalże non-stop wywierali presję na Aaronie (Rodgersie – przyp. red). Nasi chłopcy teraz ciężko pracują i przede wszystkim skupiają się na tym, żeby nasze podstawy były solidne, a i żeby dobrze funkcjonować według naszych schematów.

Wspomniany wcześniej Travis Kelce został zapytany przez dziennikarzy o eksplozywność ofensywy Chiefs i o to, czy ich zespół jest lepszy teraz, niż w Week 12, kiedy to Kansas City grało ostatni raz z Bucs. Tight end, ku zaskoczeniu nikogo, stwierdził, że teraz są jeszcze bardziej naoliwioną maszyną. Zawodnik komplementował również Tyreeka Hilla, który wraz z nim i Mahomesem tworzy najbardziej niebezpieczny tercet ofensywny w NFL:

Tyreek jest najniebezpieczniejszym zagrożeniem w National Football League. Nie ma żadnego ograniczenia, co do jego szybkości. Jest największym zagrożeniem w całym futbolu, jeśli chodzi o ofensywę. To bardzo ułatwia mi pracę, bo obrońcy tak bardzo muszą na nim skupiać uwagę.

Skrzydłowy Chiefs odwdzięczył się Kelce’emu tym samym, bardzo komplementując swojego kolegę z zespołu:

Kelce, jak na gościa o takiej posturze, jest niezwykle sprytny i bardzo szybki w pracy stopami. Jak trafiłem do tej drużyny, to podpatrzyłem go podczas treningu i powiedziałem do siebie: „Kurde, ten dryblas potrafi biegać takie ścieżki, jaja sobie robicie?”. Ale typ jest naprawdę niesamowity. Kelce jest po prostu wybitny.

W pewnym momencie Hill i Kelce rywalizowali ze sobą o tytuł najskuteczniejszego skrzydłowego w NFL. Hill stwierdził, że nie było to dla nich zbyt ważne, bo obydwaj skupiają się na wygrywaniu spotkań, a nie nabijaniu statystyk:

Nie wchodzimy za bardzo w statystki. Mam wrażenie, że obydwaj jesteśmy dumni z tego, że przede wszystkim chcemy wygrywać mecze. Wiecie, trochę inaczej jest, jak któryś z nas ma wykonać big play – wtedy wygląda to trochę inaczej, tego szukamy obydwaj. Ale jeśli chodzi o statystyki, to po prostu chcemy wygrywać, być jak najlepsi i pomagać sobie nawzajem. 

Hill wypowiedział się również na temat defensywy Bucs, która podczas ich pierwszego meczu w tym sezonie nie potrafiła go powstrzymać w pierwszej połowie. W drugiej skrzydłowy przycichł. Zawodnik zażartował, że to dlatego, że potem już nie miał siły tyle biegać:

Stary, byłem zmęczony. Zmachałem się tym bieganiem. Nie no, żartuję. Todd Bowles jest świetnym koordynatorem defensywy. Pracuje w zawodzie już długo, widział już takich zawodników jak ja nieraz. Znalazł schematy i strategię na to, żeby mnie nieco spowolnić.

Dzisiaj (poniedziałek 1 lutego) oficjalnie zaczyna się tydzień Super Bowl. Na razie to tyle, a na kolejne dawki wypowiedzi zawodników i trenerów zapraszam już jutro!

Tekst i tłumaczenia opracował Kamil Kacperski