Skip to content

Zapowiedź niedzieli Week 7

Na skutek zmiany czasu w Polsce z letniego na zimowy (w Stanach zmiana ta nastąpi dopiero za tydzień) wszystkie mecze rozpoczną się dla nas o godzinę wcześniej w stosunku do poprzednich tygodni. Niedzielę z NFL zaczynamy więc już od 18. Na co zwrócić uwagę w kilku wybranych meczach? Zapraszamy do lektury tekstu.

18.00 Pittsburgh Steelers  (5-0) @ Tennesee Titans (5-0)

Na wielkie emocje nie musimy w tym tygodniu czekać do późnych godzin wieczornych. Już w paśmie meczów o 18 czeka nas starcie dwóch (z trzech) niepokonanych do tej pory drużyn. W walce o prymat w AFC zmierzą się Titans i Steelers.

Gospodarze zaczęli sezon od mało przekonujących zwycięstw z raczej średnimi ekipami. Po przymusowej przerwie spowodowanej wybuchem ogniska COVID-19 w drużynie zaszokowali świat demolując niepokonanych wówczas Bills 42-16. Ostatnio potrzebowali jednak dogrywki by pokonać Texans. W rezultacie wciąż nie wiemy na co tak naprawdę stać ekipę Mike’a Vrabela.

Steelers swoje 5-0 również zbudowali na ekipach dalekich od wysokiej formy (Giants, Broncos, Eagles) – wyjątkiem jest z pewnością ostatnie spotkanie z groźnymi Browns, które „Stalowi” wygrali w stylu nie pozostawiającym wątpliwości.

View this post on Instagram

No Bad Days 💙🙏🏽

A post shared by Tennessee Titans (@titans) on

Titans w tym meczu, jak i w każdym kolejnym do końca sezonu będą musieli radzić sobie bez gwiazdy linii ofensywnej Taylora Lewana (na zdj. powyżej), który w meczu z Texans zerwał ACL. Poza tym „Tytanom” dopisuje zdrowie. Po stronie Steelers zabraknie dziś CB Mike’a Hiltona i FB Dereka Watta.

18.00 Dallas Cowboys (2-4) @ Washington Football Team (1-5)

Spotkanie dla tych, którzy od futbolu najwyższych lotów wolą wyścigi ślimaków. Mecz o dużym znaczeniu dla układu „sił” w najbardziej żałosnej obecnie dywizji w NFL – NFC East. W czasie, w którym np. w Nashville będą mierzyć się Ben Roethlisberger i Ryan Tannehill, w Maryland swoje ofensywy prowadzić będą Kyle Allen i Andy Dalton.

W dodatku Cowboys będą w tym meczu bez dwóch podstawowych O-linemanów – Zacka Martina i Brandona Knigta. Po stronie gospodarzy kontuzjowani są między innymi dwaj skrzydłowi – Isaiah Wright i Antonio Gandy-Golden.

18.00 Carolina Panthers (3-3) @ New Orleans Saints (3-2)

W starciu dwóch drużyn z NFC South faworytem są gospodarze. „Świętych” czeka jednak utrudnione zadanie. Michael Thomas, który z powodu kontuzji kostki nie grał od Week 1, w tym tygodniu nabawił się urazu mięśnia dwugłowego. Do tego na listę COVID-19 trafił Emmanuel Sanders i w efekcie Drew Brees nie bardzo ma do kogo rzucać.

Pozostając w temacie rzucania – do Nowego Orleanu wraca Teddy Bridgewater. Rozgrywający, który w Saints spędził dwa sezony w latach 2018-2019, po raz pierwszy zagra przeciwko swojej byłej ekipie.

18.00 Buffalo Bills (4-2) @ New York Jets (0-6)

Bills po rozpoczęciu sezonu od czterech zwycięstw, odnieśli ostatnio dwie porażki z rzędu. Przegrali jednak z Titans i Chiefs czyli ekipami z absolutnego topu. Teraz powinni powrócić na zwycięską ścieżkę bo na ich drodze staje drużyna, która z topem ma tyle wspólnego co Antarktyda z upałami czyli New York Jets.

Bills w zwycięstwie nie powinna przeszkodzić nawet absencja kilku podstawowych zawodników – OG Cody’ego Forda, WR Johna Browna czy TE Dawsona Knoxa.

Ciekawostka dla fanatyków Special Teams (i CFL) – kopacz Jets Sam Ficken nie trenował w czwartek i piątek. Otrzymał status ‘Doubtful’ i jeśli nie będzie w stanie zagrać, jego miejsce zajmie Sergio Castillo (na zdj. poniżej), który mimo prawie 30 lat na karku nigdy nie zagrał w meczu sezonu zasadniczego NFL. 5 lat spędził w Kanadzie, gdzie w 2019 jako zawodnik BC Lions został wybrany do CFL All-Star a ostatnio był zawodnikiem Houston Roughnecks w lidze XFL.

Pozostałe mecze o 18.00:

Detroit Lions (2-3) @ Atlanta Falcons (1-5)

Cleveland Browns (4-2) @ Cincinnati Bengals (1-4-1)

Green Bay Packers (4-1) @ Houston Texans (1-5)

21.05 Tampa Bay Buccaneers (4-2) @ Las Vegas Raiders (3-2)

Mecz, który oryginalnie miał być rozegrany w ramach Sunday Night Football ale ze względu na ryzyko odwołania związane z wykryciem przypadków COVID-19 w drużynie Raiders został przesunięty do okna popołudniowego.

Przez to, że mecz nie odbędzie się w primetime w USA obejrzy go znacznie mniej osób. Na szczęście w Polsce będzie zupełnie odwrotnie. I dobrze, bo to spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie. Zarówno Bucs jak i Raiders to drużyny, które z jednej strony odniosły w tym sezonie zwycięstwa nad potentatami (Saints i Chiefs w przypadku Raiders, Green Bay Packers w przypadku Buccaneers) a z drugiej zaliczyły słabsze mecze jak porażka Tampy w Chicago czy Raidersów w Foxborough. Bezpośrednie starcie powinno dać nam jaśniejszy obraz tego na co stać obydwie ekipy.

O Bucs mówiło się ostatnio bardzo dużo a miało to związek z podpisaniem przez ekipę z Florydy Antonio Browna. Co prawda 7-krotny Pro Bowler nie zadebiutuje w drużynie Bruce’a Ariansa w tym ani w następnym tygodniu ale biorąc pod uwagę jego przygodę z Raiders, nazwisko Browna padnie przy okazji tego meczu niejeden raz.

Ten mecz powinien mieć szczególne znaczenie dla Jona Grudena. Obecny trener Raiders po raz pierwszy zmierzy się z drużyną, w której spędził jako HC 7 lat i z którą w sezonie 2002/2003 zatriumfował w Super Bowl (co ciekawe, Bucs wygrali wtedy z… Oakland Raiders).

Pozostałe mecze pasma popołudniowego/wieczornego:

21.25 Kansas City Chiefs (5-1) @ Denver Broncos (2-3)

21.25 San Francisco 49ers (3-3) @ New England Patriots (2-3)

21.25 Jacksonville Jaguars (1-5) @ Los Angeles Chargers (1-4)

1.20 Seattle Seahawks (5-0) @ Arizona Cardinals (4-2)

To ten mecz przesunięto w miejsce Bucs@Raiders. Nie ma w tym nic dziwnego – kogo pokazywać w primetime jeśli nie Russella Wilsona? Zwłaszcza, że starcia Seahawks – Cardinals zawsze dostarczają sporo wrażeń. Bilans Wilsona w meczach wyjazdowych przeciwko Arizonie to 6-1-1. Jedyna porażka? Week 1 w sezonie 2012 a więc debiut rozgrywającego Seahawks w NFL. Był też w historii tych starć niesławny remis 6-6 (po dogrywce, w meczu było 3-3) – takiego „widowiska” raczej nie chcielibyśmy oglądać dziś w nocy i na szczęście raczej nie będziemy musieli.

Cardinals będą chcieli kontynuować serię zwycięstw – Seahawks to jednak o wiele silniejszy przeciwnik niż New York Jets czy pozbawieni Daka Prescotta Dallas Cowboys. Czy Kyler Murray (zdj.) będzie w stanie wykorzystywać okazje, które zapewne stworzy mu dość „hojna” defensywa gości? Jak na razie dużo więcej dobrego dla Arizony dzieje się za sprawą nóg Murraya aniżeli jego rąk.

Seahawks wciąż będą musieli radzić sobie bez Jamala Adamsa. W najbliższym meczu nie zagra również doświadczony OG Mike Iupati.

Autor: Michał Cichowski (@michal29shs)

Lead photo: Instagram @NFL

Michał Cichowski View All

Z futbolem związany od 2012 roku. Zakochany w Seahawks - tych ze Seattle i tych z Gdyni (niestety już nieistniejących).
W ekipie NFLPolska (wcześniej pod nazwą FFP) od 2017. Kibicuje również innym drużynom ze Seattle (Mariners, Sounders, Kraken)

Leave a Reply

%d