Skip to content

Fantasy Football z NFLPOLSKA – Tight Ends

Tight End to połączenie skrzydłowego łapiącego podania, z zawodnikiem linii ofensywnej blokującym w akcjach biegowych i chroniącym rozgrywającego. Zawodnicy z tej pozycji nie są często tak szybcy jak skrzydłowi, więc ciężko po nich oczekiwać 50-jardowych przyłożeń, ale są bardzo cenieni blisko pola punktowego rywali, gdzie górują wzrostem nad kryjącymi ich obrońcami, dzięki czemu łatwiej jest im zdobywać przyłożenia. W lidze znajduje się zaledwie garstka dobrych TE, a reszta zazwyczaj słabo punktuje. Zapraszam do lektury, która pomoże odpowiedzieć na pytania “kto?”, “kiedy?” i “dlaczego?”.

TRAVIS KELCE

Dominacja, jaką ma Travis Kelce (Kansas City Chiefs) nad resztą zawodników na tej pozycji, jest tak wielka, że zasługuje on na własną kategorię. Zawodnik Chiefs nie ma sobie równych od 5 lat, w trakcie których 4 razy był najlepszym TE w fantasy, a raz był minimalnie drugi.

Jest również pierwszym TE w historii NFL, który zdobył 1000 jardów w pięciu różnych sezonach. Oprócz niesamowitych statystyk, warto również zwrócić uwagę na jego niezawodność – w ostatnich 7 sezonach nie zagrał tylko w 2 spotkaniach. W obu tych przypadkach nie chodziło jednak o kontuzję, a o odpoczynek i zebranie sił przed playoffami. Jeśli ktoś chciałby oprzeć na nim swój zespół fantasy, musi go wziąć w pierwszej rundzie.

GIGANCI

Obaj zawodnicy w tej kategorii są pierwszymi opcjami w grze podaniowej swoich zespołów i w przeszłości pokazali, że stać ich na bycie czołowymi opcjami fantasy na swojej pozycji. Cena za ich usługi to okolice trzeciej rundy.

  • George Kittle (San Francisco 49ers) przebił się do czołówki zawodników na swojej pozycji w roku 2018, w którym ustanowił nowy rekord jardów zdobytych w sezonie przez TE – 1377 (pobity przez Travisa Kelce w 2020 roku). W 2018 był również drugim TE w fantasy, a rok później zajął trzecie miejsce. Niestety, kampania 2020 stała pod znakiem kontuzji, a Kittle zagrał tylko w połowie spotkań. Mimo zmagania się z kontuzjami, pod względem średniej liczby punktów fantasy na mecz był trzecim zawodnikiem na pozycji. Teraz wraca zdrowy, i do systemu ofensywnego Kyle’a Shanahana, który uczynił z niego gwiazdę.
  • Darren Waller (Las Vegas Raiders) był czwartym TE sezonu 2019 i drugim TE sezonu 2020. Jest pierwszą opcją podaniową Dereka Carra. W zeszłym sezonie trzy razy kończył tydzień jako najlepszy zawodnik na pozycji, między innymi dzięki występom takim jak ten:

STARTERZY

Również tutaj obaj zawodnicy są pierwszymi opcjami w grze podaniowej swoich zespołów, ale ciężko sobie wyobrazić, by byli w stanie dorównać statystycznie wyżej wymienionym zawodnikom (szczegóły powodów przy opisach). Są to solidne opcje, dosyć pewne w porównaniu do konkurencji na pozycji, a za ich dołączenie ich do zespołu trzeba poświęcić pick w okolicach piątej rundy.

  • Mark Andrews (Baltimore Ravens) był drugim TE sezonu 2019 i czwartym TE sezonu 2020. Doskonale rozumie się z rozgrywającym Lamarem Jacksonem, dzięki czemu notują oni wspólnie najwięcej przyłożeń w lidze jako duet QB-TE:

Wadą Andrewsa jest bycie częścią ofensywy, która opiera się na grze biegowej, a latem dodała do składu dwóch skrzydłowych – Rashoda Batemana z draftu oraz Sammy’ego Watkinsa z wolnej agentury.

  • TJ Hockenson (Detroit Lions) pokazał się ze świetnej strony w swoim drugim sezonie w NFL, kończąc go jako piąty najlepszy TE w fantasy. W offseason sporo się zmieniło w Detroit – odeszli podstawowi skrzydłowi, Golladay i Jones, a Stafforda na pozycji rozgrywającego zastąpił Goff. Hockenson będzie pierwszą opcją podaniową lubiącego taki typ zawodnika Goffa, ale ofensywa Lions na papierze nie zachwyca. Hockenson jest również znany z tego, że upuszcza podania najczęściej w lidze.

LOTERIA PRZYŁOŻEŃ

Tight Endzi z tej kategorii mają dobre spotkanie pod kątem fantasy wtedy, kiedy złapią w nim przyłożenie. W innym przypadku ich produkcja jest bardzo niska, trzeba mieć więc trochę szczęścia, jeżeli decyduje się na ich usługi. Zaczynają być wybierani w ósmej rundzie, i pojawiają się do końca draftu.

  • Kyle Pitts (Atlanta Falcons) jest najwyżej wybranym nie-rozgrywającym w tegorocznym drafcie. Jego talent i możliwości robią wrażenie.

Prognozy dla niego są dużo wyższe niż jego miejsce na tej liście, ale zawodnicy z pozycji TE znani są z tego, że wolno wchodzą do ligi, i zazwyczaj zwracają na siebie uwagę dopiero w drugim sezonie w NFL. Pitts ma talent, by być wyjątkiem, ale trudno taki wyjątek zakładać.

  • Robert Tonyan (Green Bay Packers) zaczynał poprzedni sezon jako stosunkowo nieznany zawodnik, ale 11 przyłożeń dla jednej z czołowych drużyn ligi zwróciło uwagę wielu osób. Ciężko oczekiwać od niego powtórzenia tego wyczynu, ale z tak utalentowanym rozgrywającym jak Aaron Rodgers, 8 przyłożeń w sezonie wydaje się jak najbardziej realne.
  • Rob Gronkowski (Tampa Bay Buccaneers) w szczycie formy był jednym z najlepszych TE w historii NFL. W zeszłym sezonie wyróżnił się przede wszystkim w Super Bowl, zdobywając 67 jardów i 2 przyłożenia oraz swój czwarty tytuł mistrzowski. Warto pamiętać, że takie występy jak finałowy zdarzają mu się dużo rzadziej – dla porównania, w drodze do Super Bowl zdobył 43 jardy i nie miał przyłożenia na przestrzeni trzech spotkań.

  • Dallas Goedert (Philadelphia Eagles) ma szansę być pierwszą opcją w grze podaniowej swojej drużyny, co gdyby się wydarzyło, awansowało by go do kategorii starterów. Na przeszkodzie stoją jednak Zach Ertz, z którym Goedert dzieli pozycję Tight Enda, oraz nowy skrzydłowy wybrany w pierwszej rundzie draftu, DeVonta Smith.
  • Tyler Higbee (Los Angeles Rams) miał w przeszłości bardzo dobre okresy pod względem fantasy. Ten sezon zapowiada się na jego najlepszy w karierze. Przede wszystkim, nie będzie musiał dzielić czasu na boisku z TE Geraldem Everettem, który odszedł do Seattle. Dodatkowo, Rams zmienili rozgrywającego na Matthew Stafforda, który w zeszłym roku uczynił z TJ Hockensona czołowego TE ligi.
  • Mike Gesicki (Miami Dolphins) ma za sobą dwa bardzo dobre sezony, w tym ostatni, w którym był szóstym TE w fantasy, ale najbliższy nie zapowiada się aż tak dobrze. Zmiana rozgrywającego z Fitzpatricka na Tugavailoe oraz dołączenie do składu skrzydłowych Fullera i Waddle’a zmniejszają jego udział w ofensywie.
  • Noah Fant (Denver Broncos) jest świetnym atletycznie, ciężkim do powalenia zawodnikiem, który ma za sobą dwa bardzo solidne sezony w lidze. Jego rozwój ogranicza przede wszystkim brak klasowego QB – o pozycję startera walczą Drew Lock i Teddy Bridgewater – oraz powrót skrzydłowego Courtlanda Suttona po kontuzji. 

  • Irv Smith (Minnesota Vikings) zaliczył udaną końcówkę zeszłego sezonu, a w tym nie będzie musiał dzielić czasu na boisku z TE Kylem Rudolphem, który odszedł do Giants. Jest trzecią opcją podaniową w drużynie, która w najbliższym sezonie będzie się starała więcej czasu spędzać na grze dołem.
  • Logan Thomas (Washington Football Team) był niespodziewanie siódmym TE zeszłego sezonu, grając w niezbyt imponującej ofensywie Waszyngtonu. Na ten moment ciężko przewidzieć, czy zmiana rozgrywającego na Ryana Fitzpatricka zwiększy, czy też zmniejszy jego udział w ofensywie.

  • Blake Jarwin (Dallas Cowboys) miał mieć świetny sezon w 2020, ale w pierwszym meczu sezonu doznał kontuzji kolana. Zastępujący go w pierwszym składzie Dalton Schultz zanotował dobry sezon. Jarwin i rozgrywający Dak Prescott wracają zdrowi do jednej z czołowych ofensyw ligi.
  • Austin Hooper (Cleveland Browns) miał świetny sezon w Atlancie w 2019, kończąc go na siódmym miejscu wśród TE, ale w zeszłym roku kontuzje ograniczyły jego produkcję. Ofensywa Browns skupia się na grze biegowej, ale Hooper będzie przydatny przy zdobywaniu przyłożeń.
  • Evan Engram (New York Giants) był pierwszą opcją podaniową drużyny w zeszłym sezonie. W tym nie powinno się to powtórzyć, bo drużyny dołączył skrzydłowy Kenny Golladay, a po kontuzji wrócił biegacz Saquon Barkley. Engram pozostanie ważnym elementem ofensywy, a po sezonie z zaledwie jednym przyłożeniem można spodziewać się pozytywnej regresji w tej kategorii.

  • Jonnu Smith i Hunter Henry (New England Patriots) podpisali tego lata kontrakty z Patriots po latach spędzonych odpowiednio w Tennessee i Los Angeles. Obaj mają świetne warunki i dostali wysokie kontrakty, więc można spodziewać się ich dużej aktywności w ofensywie, w której brakuje klasowych skrzydłowych. Z drugiej strony, ofensywa Patriots dowodzona przez Cama Newtona nie wygląda imponująco.
  • Adam Trautman (New Orleans Saints) nie zwrócił na siebie uwagi w pierwszym sezonie w lidze, ale w tym dostanie wyjątkową okazję wykazania się w jednej z najlepszych ofensyw w lidze. Poprzedni TE drużyny, Jared Cook, złapał 16 przyłożeń w ostatnich dwóch sezonach. W tym, pierwszym TE będzie Trautman. Można zaryzykować wzięcie go pod koniec draftu.

Autor: Adrian Glejzer

Źródła statystyk: pro-football-reference.com, fantasypros.com

*

Na koniec przypominamy, że mamy swoją, dedykowaną grupę na facebooku. Zapraszamy do dołączenia.

https://www.facebook.com/groups/464888500937826/

Leave a Reply

%d