Skip to content

Futbol flagowy – zacznij od podstaw

Flagówka jest bezkontaktową odmianą futbolu amerykańskiego, w którym zatrzymanie akcji następuje poprzez zerwanie flagi przymocowanej na rzep do pasa zawodnika. Wszystkie inne zasady w przypadku zawodów amatorskich – ilość zawodników w składzie, wymiary boiska, wiek zawodników są konsultowane z organizatorem rozgrywek. Oczywiście istnieją odgórne zasady, według których są rozgrywane międzynarodowe mecze i turnieje, ale na potrzeby tego artykułu nie jest to istotne. Istotne jest natomiast to, że w potocznie nazywaną “flagówkę” może grać każdy – niezależnie od wieku, płci, masy ciała czy budżetu i możliwości organizacyjnych klubu. Tekst o tym sporcie, przygotował Przemysław Lewszyk. Zapraszamy! 

Jeśli chcielibyście dołączyć do #TeamNFLPolska i nas wesprzeć na serwisie Patronite, szczegóły znajdziecie na https://patronite.pl/nflpolska.com

Z góry bardzo serdecznie dziękujemy! Dzięki temu wsparciu możemy funkcjonować i się rozwijać.

***

Futbol flagowy istnieje w Polsce prawie od samego początku naszego sportu, The Crew Wrocław, “Dziadek” obecnych Panthers, dzięki swojej międzyszkolnej lidze futbolu flagowego wyszkoliło tak elitarnych zawodników jak Bracia Dziedzic czy Patryk Matkowski. Warszawska Liga Flagówki od 7 sezonów zrzesza mniejsze kluby mające ochotę sprawdzić się w tej bezkontaktowej odmianie futbolu amerykańskiego a PZFA wystartował z projektem kadry Polski, którego celem jest wystawienie Reprezentacji Polski na Igrzyskach olimpijskich w Los Angeles oraz zorganizował turnieje Mistrzostw Polski w futbolu flagowym. No dobrze, ale czy ten trend widoczny tylko w Polsce? Absolutnie nie, samo NFL nawiązało współpracę z IFAF w celu popularyzacji tego sportu, a ogromnym krokiem w tym kierunku był mecz futbolu flagowego podczas ProBowl, który swoją popularnością przebił organizowany od lat regularny “kolizyjny” mecz.

Obserwując obecną sytuację polskiego futbolu, pierwszą rzeczą jaka rzuca się w oczy jest “starzenie się” drużyn – w kółko widać te same duże nazwiska, które albo rotują się pomiędzy organizacjami, albo są “wskrzeszane” z emerytury. Z całym szacunkiem do tych zawodników i klubów, które realizują te praktyki – uważam, że to zjawisko jest w naszym środowisku jest bardzo szkodliwe, ale niestety sami je sobie zgotowaliśmy, bagatelizując pracę u podstaw, jaką są sekcje juniorskie oraz sekcje futbolu flagowego. Oczywiście o tej sytuacji wielokrotnie dyskutowano i zawsze pojawiał się ten sam argument: “pieniądze”, “nie mamy budżetu na juniorów” – aż chciałoby się odpowiedzieć: “ale na wątpliwej jakości zawodników amerykańskich już macie?” Załóżmy więc, że zamiast punktować słabej jakości argumentacje chcemy pomóc, wtedy odpowiedź jest jedna: futbol flagowy.

Dlaczego Futbol flagowy jest idealną odpowiedzią na problem starzenia się drużyn? Ponieważ przy praktycznie zerowych kosztach organizacyjnych, pozwala na wychowanie sobie nowego pokolenia futbolistów – i nie mówimy tu o zawodnikach, którzy w najlepszym wypadku zaczęli przygodę z futbolem w wieku 14 lat, ale o takich grających od nawet 8 czy 9 roku życia! Co to może dać drużynie? Zawodników wkraczających w futbol seniorski z nawet 10 letnim (!) stażem. Zakładając, że taka osoba będzie grała w futbol do 30 roku życia, to skończy grę mając 22 lata doświadczenia.

Zacznijmy od kosztów – jeden zestaw flag do futbolu flagowego kosztuje około 200 zł, na potrzeby sekcji 3 zestawy powinny załatwić sprawę. Do tego dwie piłki i zestaw pachołków do drilli – maksymalnie 500 zł, nie musicie rzucać “skórami”. Wynajem boiska? Zależnie od miasta, ale kawałek trawy w parku czy wydzielenie części boiska w trakcie treningów seniorów to nie problem. 1100zł miesięcznie, koszty ubezpieczenia zawodników pomijam. Czy jest to duży koszt? Nawet bez kontekstu nie wygląda to na coś nieosiągalnego, a biorąc pod uwagę fakt, że amerykańscy zawodnicy w Polsce zarabiają pomiędzy 3000 a 7000zł, bez doliczenia kosztów mieszkania i przelotów ze Stanów, to nagle ta kwota robi się znikoma.

Przejdźmy do ludzi, bo to o nich głównie chodzi. W rozgrywkach juniorskich minimalna ilość zawodników w składzie wynosi 25 osób i wiem, że w mniejszych miastach znalezienie tylu dzieciaków chętnych do gry może faktycznie być problemem. W przypadku futbolu flagowego 10 osobowy skład jest zupełnie wystarczający, dodatkowo element często odstraszający rodziców młodych zawodników, czyli kolizyjność futbolu amerykańskiego oraz koszt ekwipunku, który ogranicza się do korków i ochraniacza na szczękę, jest eliminowany.

Kolejnym ważnym elementem są trenerzy. Każdy trener futbolu amerykańskiego może również trenować sekcje futbolu flagowego, a i chętni zawodnicy sprawią się tej roli bardzo dobrze. Oczywiście znajomość podstawowych konceptów taktycznych, zarówno w ofensywie jak i w defensywie, jest ważna, ale tej wiedzy jest zdecydowanie mniej do przyswojenia niż w przypadku futbolu kontaktowego. Wszystkie inne elementy – pozycje, ścieżki dla receiverów, drille poprawiające szybkość i zwinność, są właściwie identyczne jak w futbolu amerykańskim. Dodatkowo samych źródeł do nauki jest mnóstwo, swojego czasu nawet polska liga wydała książkę o szkoleniu sekcji futbolu flagowego, a jeżeli ktoś do takowej nie ma dostępu, to internet jest również świetną opcją na początek.

Futbol flagowy jest dyscypliną, która nie patrzy na pieniądze. Świeżo założona drużyna flagówki, której budżet opiera się na składkach zawodników, może bez kompleksów rywalizować z Panthers Wrocław z milionowym zapleczem finansowym. Moim zdaniem, liga futbolu flagowego i prężnie działające sekcje w każdym mieście, są szansą, która pozwoli futbolowi w Polsce postawić następny krok i wyjść ze stagnacji w jakiej obecnie się znajduje.

Autor: Przemysław Lewszyk

*

Mamy też swoją, dedykowaną grupę na facebooku. Zapraszamy do dołączenia. 

https://www.facebook.com/groups/464888500937826/

*

Na koniec przypominamy o naszym podcaście historycznym, gdzie tematem głównym duetu Karol Potaś&Witold Cebulewski, na wasze życzenie, jest miasto Houston.

Leave a Reply

%d bloggers like this: