Skip to content

Najlepsze wypowiedzi trenerów NFL po Week 14 – część druga

Dogrywki, bliskie spotkania i mnóstwo punktów – niedziela i poniedziałek zapełniły nam tego w bród. A co na temat ostatnich meczów opowiedzieli trenerzy NFL? Zapraszamy na drugą część raportu, który przygotował Kamil Kacperski.

Baltimore Ravens 22 – 24 Cleveland Browns

Ravens mają ogromne problemy z powodu kontuzji wielu zawodników – w tym też Lamara Jacksona, który opuścił spotkanie przeciw Browns w początkowej fazie meczu. Jednak nawet bez swojego rozgrywającego, drużyna miała okazję wygrać przeciwko dywizyjnym rywalom. Na szczęście John Harbaugh wyjaśnił, że Lamar powinien powrócić w przyszłym tygodniu:

Lamar ma zwichniętą kostkę. To na szczęście nie jest nic poważnego, co bardzo, ale to bardzo nas cieszy. Na razie będziemy musieli monitorować sytuację, to, jak on się będzie czuł i jak się potoczą nasze treningi. Ale spodziewamy się, że skoro to nic poważnego, to Lamar będzie grał przeciwko Panthers.

Od przegranej dzieliły Browns zaledwie sekundy – przecież Ravens zdobyli piłkę pod koniec meczu w ramach udanego on-side kick! Cleveland dowiozło ten wynik jakimś cudem do końca, ale źle się dzieje w obozie Dawgpound. Baker Mayfield narzeka, że w tym sezonie przeszkadzają mu „głosy z wewnątrz”, a Kevin Stefanski musi sterować drużyną, która jest bliska implozji. Jednak nadal robi dobrą minę do złej gry:

W grudniu zawsze jest ciężko. Ale ja to lubię. Naprawdę nasi chłopcy poradzili sobie po każdej stronie piłki i przy okazji dali z siebie wszystko, biorąc pod uwagę fakt, ile naszych zawodników jest kontuzjowanych. Dali sobie radę. No i potem udało nam się powstrzymać ich przed końcem.

New York Giants 21 – 37 Los Angeles Chargers

„Wszystko ma swoje wady, zalety” – z takiego założenia wychodzi Joe Judge, który po meczu z Chargers postanowił wyjaśnić, że widzi postęp w organizacji New York Giants:

Często mówimy o tych rzeczach, których nie da się zmierzyć. Jak nasi zawodnicy traktują siebie nawzajem i innych ludzi w tym budynku. Jak stawiają drużynę ponad swój własny interes. Widzę dużo dobrych rzeczy, codzienny postęp w naszych zawodnikach. To jak pracują, jak się rozwijają. To podwaliny czegoś specjalnego.

Z drugiej strony mamy natomiast Brandona Staleya, który nadal nie może się przestać zachwycać swoim młodym zawodnikiem Justinem Herbertem. Rozgrywający znowu dał porządne show, stając się pierwszym QB w historii NFL, który zdobył co najmniej 30 przyłożeń w ciągu swoich dwóch pierwszych sezonów:

On sprawia, że te specjalne rzeczy wyglądają rutynowo. Te niesamowite zagrania nagle stają się… łatwe? Taką ma tendencję. Naprawdę sprawia, że to wygląda łatwo. To dobry wyznacznik tego, że widzimy kogoś specjalnego. Jesteśmy świadkami czegoś naprawdę wyjątkowego.

Detroit Lions 10 – 38 Denver Broncos

MCDC/Dan Campbell i jego Lions nie mogli już za bardzo liczyć na szczęście. Wygrali mecz w zeszłym tygodniu, a teraz mieli m.in. wiele problemów zdrowotnych i sensacji już nie było.

Trener nie chciał jednak zwalać wyniku na cokolwiek innego – powiedział wprost, że będą walczyli do końca niezależnie od tego, kto jest na boisku:

Nie obchodzi mnie kogo mam, a kogo nie mam. Pójdziemy na wojnę z zawodnikami, których mam teraz – to mogą być inni zawodnicy, niż ci z wczoraj, ale to nie jest ważne. Nadal musimy ich przygotować do walki, nadal muszą się nauczyć naszych schematów i nadal muszą ciężko pracować. Tylko w taki sposób będziemy mogli mieć szansę na zwycięstwo.

Vic Fangio jest bardzo, ale to bardzo zadowolony z postawy swojego zespołu:

To definitywnie dobre uczucie. Zwłaszcza dla nas, ale też dla fanów. Wy zresztą pewnie też się cieszycie, że rozmawiacie z trenerem zespołu, który faktycznie coś wygrywa. Ale nasze podejście się nie zmienia, nadal musimy się skupiać na jednym meczu w jednym tygodniu. Zdaliśmy pierwszy egzamin, mamy pozytywny bilans, teraz czeka na finałowe podejście.

San Francisco 49ers 26 – 23 Cincinnati Bengals

NFL niedawno miało zaskakująco dużo zawodników i trenerów zarażonych koronawirusem, więc Kyle Shanahan został zapytany o to, czy 49ers w jakiś sposób zaktualizowali swoje rozwiązania przeciwcovidowe.

Jeszcze nie. Dopiero co wróciliśmy do domu, wszyscy dzisiaj zostaliśmy przetestowani i czekamy na wyniki. To od nich wszystko zależy. Więc jeśli nie zauważymy jakiegoś zwiększenia zakażonych u nas, to raczej nie spodziewam się, byśmy coś mieli zmienić. W tym sezonie szło nam to całkiem nieźle.

Bengals niestety nie wygrali tego meczu i tak jak wam pisałem kilka tygodni temu – ich porażka z Jets może być absolutnie decydująca w tym, czy będą w play-offach, czy nie. No bo umówmy się – przegrać po dogrywce z 49ers to nie jest specjalny wstyd. Wstydem jest porażka z Jets, która może cię wyeliminować z post-season.

Zac Taylor przyznał, że popełnił kardynalny błąd w dogrywce, decydując się na zdobycie 3 punktów, nie próbując zdobyć przyłożenia:

Tak to był błąd. Zgadzam się z wami. To jest coś, co będzie mi spędzało sen z powiek przez kolejne kilka tygodni.

Buffalo Bills 27 – 33 Tampa Bay Buccaneers

Bills jakimś cudem wrócili do tego meczu za co należy się im pochwała. Niestety w trakcie tego spotkania ucierpiał Josh Allen, co może mieć niezbyt dobre rokowania na ich przyszłość. Sean McDermott powiedział szybko, że kontuzja nie jest zbyt poważna i niedługo powinien powrócić do treningów:

Nie sądzę, żeby ta kontuzja stopy była specjalnie poważna. Raczej nie jest to coś, co zakończy jego sezon.

Kwestię zdrowotne swoich zawodników przedyskutował z dziennikarzami również Bruce Arians – mowa oczywiście o Antonio Brownie i Mike’u Edwardsie, którzy sfałszowali swoje certyfikaty szczepienia przeciw COVID-19:

Jeszcze nic konkretnego nie ustaliliśmy. Zobaczymy co się będzie działo w trakcie kolejnych tygodni. Na razie nie podjęliśmy żadnych decyzji, więc nie będę już na ten temat dyskutował.

Chicago Bears 30 – 45 Green Bay Packers

„Ale się dobrze bawię” – powiedział w trakcie spotkania Matt Nagy. Kilkadziesiąt minut później jego drużyna przegrywała 11 punktami w 4. kwarcie, a trener raczej już tak samo dobrze się nie bawił. Ale przynajmniej przyznał się do błędu, kiedy we wspomnianej sytuacji postanowił oddać Packers piłkę, zamiast grać przy 4. próbie:

Bardzo chętnie chciałbym do tego wrócić. Chętnie bym spróbował znowu zagrać taką akcję. To jest coś, co jako trener uznaje za swój błąd. Wracam do tej sytuacji myślami i mam w głowie: „Cholera, to był odpowiedni czas na małą dawkę ryzyka”.

Packers wygrali, ale nie bez problemów – tymi były przede wszystkim tragiczne rozegrania special teamów. Ci pozwolili bowiem Bears na zdobycie przyłożenia po punt return. Matt LaFleur zapewnił jednak wszystkich, że na razie nie zamierza zwalniać ludzi odpowiedzialnych od ST, ponieważ ma za dużo wiary w ich umiejętności:

Mamy kilka rzeczy do poprawy – będę pierwszą osobą na świecie, która wam o tym powie. Nie mam wątpliwości, że możemy być lepsi i powinniśmy być lepsi. Z drugiej strony wierzę też, że dawno nie byliśmy tak dobrzy przy kopnięciu za jeden punkt. Dzisiaj nie wyszło nam w pozostałych rozegraniach, ale absolutnie nie zamierzam nikogo zwalniać.

Los Angeles Rams 30 – 23 Arizona Cardinals

Kolejkę zamykał nam arcyciekawy mecz między rywalami z dywizji NFC West – mowa o starcie Rams i Cardinals, które zakończyło się zwycięstwem drużyny z LA. Sean McVay był dumny z postawy swojej drużyny, a zwłaszcza liderów w postaci Aarona Donalda, czy Matta Stafforda. Trener stwierdził bowiem, że w takich meczach to właśnie forma tych najlepszych jest najważniejsza:

Popatrzycie na to, jak dzisiaj zagrał Aaron Donald. Tak właśnie robią ci najlepsi. Grają swoje najlepsze mecze w najbardziej kluczowych momentach. Gadamy o tym w kółko, że musimy być wielcy. On jest dosłownie definicją bycia wielkim. Jestem naprawdę dumny z Aarona, ale też z drugiej strony kompletnie się nie dziwię że dzisiaj zagrał tak, jak zagrał.

Kliff Kingsbury wie natomiast, że jego drużyna naprawdę się starała, ale niestety nie dała rady w walce z głodnymi Rams. Nie pomogło im to, że Aaron Donald obalił Kylera aż trzykrotnie, a do tego dwa razy go przechwycili. To nigdy nie pomaga, co zauważył słusznie również Kingsbury:

Moim zdaniem pokazaliśmy się z naprawdę dobrej strony i graliśmy od początku do końca. Nasi zawodnicy cały czas walczyli i pozostawali w tym meczu. No tylko niestety zabrakło nam egzekucji i popełniliśmy za dużo błędów.

W ten sposób doszliśmy do końca tygodnia numer 14 w NFL. Ostatnie 4 kolejki będą niezwykle emocjonujące i uczestników play-offów poznamy dopiero w 2022 roku. Ależ będzie się działo. Dzięki za dotrwanie do końca tekstu i jak zwykle widzimy się za tydzień!

Tekst i tłumaczenia przygotował Kamil Kacperski

Część 1 – klik

*

Mamy też swoją, dedykowaną grupę na facebooku. Zapraszamy do dołączenia. 

https://www.facebook.com/groups/464888500937826/

Leave a Reply

%d bloggers like this: