Skip to content

NFL Divisional Round – sobota

W walce o tytuł najlepszej drużyny sezonu 2020/2021 pozostało już tylko 8 ekip. W ten weekend w akcji zobaczymy wszystkie z nich – po tygodniowym odpoczynku do gry wkraczają bowiem liderzy obu konferencji – Chiefs (to w niedzielę) i Packers (już dziś). Czego możemy się spodziewać w dwóch dzisiejszych meczach? Zapraszamy na naszą zapowiedź soboty z NFL Divisional Playoffs.

22.35 Los Angeles Rams #6 @ Green Bay Packers #1

Tydzień temu Rams sprawili nie tyle sensację co na pewno niespodziankę pokonując 30-20 Seattle Seahawks. W naszej ankiecie pod zapowiedzią tego meczu jedynie 14% czytelników przewidziało zwycięstwo zespołu z Los Angeles. Więcej o tym meczu w najnowszym Z NOTATNIKA RAMS autorstwa Macieja Michalca.

Tym razem ekipa Seana McVaya także nie należy do faworytów. Na ich drodze staje bowiem najlepsza drużyna konferencji NFC w sezonie zasadniczym a więc Green Bay Packers. Choć niektórzy twierdzą, że tydzień przerwy może zaburzać rytm meczowy i powodować problemy w początkowej fazie spotkania to jednak statystyki dobitnie pokazują, że zespoły, które zaczynają rywalizację w play-offach od Divisional Round (przez lata były to 2 ekipy w każdej konferencji, obecnie tylko jedna) w większości przypadków dochodzą do Super Bowl.

Legendarne Lambeau Field to stadion, na którym prawie żadna ekipa nie chciałaby grać w styczniu. Przyzwyczajeni do zimowej aury zawodnicy drużyny z Wisconsin nie są zbyt gościnni dla zgrzytających zębami na mrozie rywali. Packers wygrali 3 ostatnie spotkania playoff rozgrywane przed własną publicznością. Ostatnia porażka? Sezon 2013 i przegrana 20-23 z San Francisco 49ers.

Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj „zamarznięta tundra” jak bywa nazywany stadion w Green Bay nie będzie jednak zamarznięta. Przewidywana temperatura w momencie rozpoczęcia meczu to ok. +1 stopień Celsjusza. Prognozowane są jednak opady śniegu. Trzeba przyznać, że nie są to warunki, do których przyzwyczaiły nas styczniowe spotkania na Lambeau Field. Z tego faktu cieszyć powinni się więc Rams, którzy jako ekipa z Kalifornii raczej niezbyt pewnie czują się w niskich temperaturach.

Przejdźmy do kwestii czysto futbolowych. Powinniśmy być dziś świadkami klasycznego starcia topowej ofensywy (Packers przewodzą lidze w punktach/posiadanie i % posiadań zakończonych punktami) z topową defensywą, która pokazała swoją siłę chociażby tydzień temu, po raz kolejny zatrzymując Russella Wilsona.

Mówisz „defensywa Rams”, myślisz Aaron Donald. Najlepszy obecnie futbolista świata bez podziału na pozycje doznał w trakcie spotkania z Seahawks urazu żeber. W rezultacie zagrał tylko 47% możliwych snapów w defensywie (w sezonie zasadniczym najniższy wynik uzyskał w Week 10 uczestnicząc w 69% akcji). Rams udowodnili jednak, że i bez swojego gwiazdora są w stanie siać postrach w ofensywnych szeregach rywali. Donald nie brał udziału w pierwszych dwóch treningach tego tygodnia ale w czwartek wrócił już na boisko i ostatecznie nie widnieje na finałowym Injury Report. Należy jednak założyć, że nie jest on w 100% zdrowy i zapewne istnieje większe niż zwykle ryzyko ponownego urazu.

Do treningów nie powrócił z kolei John Wolford. Rozgrywający, który rozpoczął mecz z Seahawks jako starter, doznał groźnie wyglądającego urazu szyi. Zastąpił go Jared Goff, zmagający się z kontuzją kciuka. W przeciwieństwie do zeszłego tygodnia nie ma więc żadnych wątpliwości, kto będzie podstawowym QB Rams na Lambeau Field. Czy przez tydzień stan Goffa się poprawił i czy niska temperatura w Wisconsin nie będzie stanowiła elementu nasilającego problem z jego ręką? Jest to z pewnością sytuacja warta uwagi.

Przez cały tydzień nie trenował również Cooper Kupp i jego status to ‘Questionable’. Tydzień temu złapał on 4 piłki na 78 jardów i był głównym adresatem podań od rozgrywających.

Mniej problemów ze zdrowiem mają gospodarze. Wątpliwy jest występ pass rushera Kingsleya Keke, który wciąż nie wrócił do treningów po wstrząśnieniu mózgu, przez które opuścił ostatni mecz sezonu zasadniczego. Jak dobrze wiemy, kilka tygodni temu poważnej kontuzji kolana doznał David Bakhtiari. W załataniu dziury po wybranym do All-Pro Team liniowym miał pomóc weteran Jared Veldheer, który dołączył do Packers tuż po tym jak wraz z Colts odpadł z play-offów. 33-latek nie zagra jednak dla drugiej drużyny w ciągu jednego postseason, gdyż trafił na listę Covid-19.

Najciekawszym matchupem dzisiejszego meczu powinna być rywalizacja Jalena Ramseya (All-Pro CB) z Davante Adamsem (All-Pro WR). To jednak nie jedyne bezpośrednie starcie dwóch absolutnie topowych zawodników jakiego będziemy świadkami tego wieczora – Aarona Donalda będzie przecież próbował zatrzymać Corey Linsley, który pierwszy raz w karierze został wybrany do All-Pro.

Zapowiada się emocjonujące spotkanie. A Wy? Kogo typujecie do zwycięstwa w tym meczu?

Kto wygra mecz?

  • Green Bay Packers (78%, 40 Votes)
  • Los Angeles Rams (22%, 11 Votes)

Total Voters: 51

Loading ... Loading …

 

2:15 Baltimore Ravens #5 @ Buffalo Bills #2

Gdy emocje po spotkaniu w chłodnym Green Bay zaczną opadać, uwaga kibiców przeniesie się do równie zimnego (i być może ośnieżonego) Orchard Park czyli miasteczka położonego na przedmieściach Buffalo. Tam spodziewana temperatura wynosi ok. 0 stopni Celsjusza.

O rozgrzanie publiczności, która w komplecie (wynoszącym 6700 widzów) zasiądzie na stadionie o fantastycznej nazwie „Bills Stadium” zadbają drużyny prowadzone przez dwóch młodych rozgrywających, którzy tydzień temu odnieśli swoje pierwsze playoffowe zwycięstwa w karierze. Josh Allen udowodnił, że wymienianie go w gronie ścisłych faworytów do nagrody MVP tego sezonu nie jest przesadą a Lamar Jackson mimo trudnego początku (Ravens przegrywali z Titans 0-10) wreszcie udźwignął ciężar gry w play-offach, choć oczywiście błysnął głównie swoimi biegami.

Paradoksalnie zimowa aura może w przypadku tego meczu zaszkodzić gospodarzom. Owszem, Lamar Jackson w swojej młodej karierze nigdy nie grał w śniegu ale jeśli faktycznie będzie padać to większe niż zwykle znaczenie będzie miała gra biegowa. A w tym aspekcie Ravens są ekipą o wiele silniejszą niż Bills. Zwłaszcza, że w spotkaniu z Colts kontuzji kostki, oznaczającej koniec gry w tym sezonie doznał Zack Moss.

W celu uzupełnienia osłabionego korpusu biegaczy Bills ściągnęli do Practice Squad byłego RB New York Giants, Devontę Freemana. 28-latek zagrał do tej pory w 5 meczach postseason (w tym raz w Super Bowl – wszystko w barwach Atlanta Falcons) i w każdym z nich zdobywał 1 przyłożenie.

Ravens przystępują do tego meczu bez większych problemów kadrowych. Problemy z plecami ma Marcus Peters a oprócz niego status „Questionable’ widnieje również obok nazwiska D.J. Flukera. Infekcja ograniczyła w tym tygodniu Matthew Judona ale w ostatnim, czwartkowym treningu brał on udział już w pełnym zakresie.

Pod względem kursów bukmacherskich to najbardziej wyrównane spotkanie Divisional Round i chyba ciężko się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. A jakie są wasze typy?

Kto wygra mecz?

  • Baltimore Ravens (52%, 26 Votes)
  • Buffalo Bills (48%, 24 Votes)

Total Voters: 50

Loading ... Loading …

 

Autor: Michał Cichowski (@michal29shs)

Michał Cichowski View All

Z futbolem związany od 2012 roku. Zakochany w Seahawks - tych ze Seattle i tych z Gdyni (niestety już nieistniejących).
W ekipie NFLPolska (wcześniej pod nazwą FFP) od 2017. Kibicuje również innym drużynom ze Seattle (Mariners, Sounders, Kraken)

Leave a Reply

%d bloggers like this: