Skip to content

NFLPolska espresso #14

Trwa finałowa faza sezonu regularnego. Czternasta seria gier dała nam mnóstwo emocji. Wiele spotkań stało na bardzo wysokim poziomie i trzymało w napięciu do ostatnich sekund. Zapraszamy na espresso po week 14!

TOP3 momentum:

  1. San Francisco 49ers i New Orleans Saints stworzyli bardzo dobre widowisko. Obie ekipy zaprezentowały ofensywny futbol, czego konsekwencją było 94 zdobytych punktów. Przez całe spotkanie ekipy szły łeb w łeb. Żadna z drużyn nie mogła odskoczyć na większą przewagę niż dwa przyłożenia. Decydujący cios, niczym bokser w ringu, zadał kicker 49ers Robbie Gould, który trafił field goala z 30 jardów i zapewnił zwycięstwo 48:46 nad Świętymi.

Mecz dla postronnego fana mógł się bardzo podobać. Podobnie było na stadionie w Nowym Orleanie.

  1. Kansas City Chiefs kontynuują zwycięską formę. Po tym jak przed tygodniem Chiefs rozprawili się z Oakland Raiders, a wcześniej Los Angeles Chargers,  tym razem pokonali na wyjeździe 23:16 New England Patriots. Dzięki temu zwycięstwu zapewnili sobie mistrzostwo AFC West.

Znakomicie goście rozegrali drugą kwartę, którą wygrali w stosunku 17 do 0. Ta kwarta ustawiła mecz dla Chiefs i postawiła pod ścianą Patriots. Obecni mistrzowie NFL nie byli w stanie odpowiedzieć w znaczący sposób i przegrali swój drugi mecz z rzędu.

  1. Podczas Monday Night Football odbyło się bez sensacji, Philadelphia Eagles pokonała 23:17 New York Giants, jednak nie obyło się bez emocji. Orły fatalnie rozpoczęły spotkanie. Po dwóch kwartach przegrywały 3:17 i ich sytuacja nie była najlepsza. Lecz po przerwie gospodarze wzięli się w garść. Przyłożenia Bostona Scotta i Zacha Ertza oraz dwa celne podwyższenia doprowadziły do dogrywki. W niej wynik spotkania ustalił ponownie punktujący Ertz. Eagles z bilansem 6-7 zrównali się rekordem z Dallas Cowboys, którzy obecnie przodują w NFC East.

TOP3 akcji:

  1. George Kittle z San Francisco 49ers popisał się bardzo ważnym chwytem i jego kontynuacją w kontekście zwycięstwa nad New Orleans Saints. Czwarta próba, dwa jardy do przejścia, na 33 jardzie własnej połowy i 39 sekund do końca spotkania przy negatywnym wyniku. Nie brzmi to dobrze… i wtedy piłka powędrowała do Georga.

  1. Terry McLaurin z Washington Redskins zaliczył bardzo efektowne przyłożenie w spotkaniu z Green Bay Packers. Redskins rozgrywają fatalny sezon (3-10), więc ich fani muszą cieszyć się z “małych rzeczy”. Takim małym powodem były punkty Terry’ego.

  1. Kareem Jackson z Denver Broncos zdobył przyłożenie po stracie piłki przez Houston Texans. Jak to wszystko się stało? Zobaczcie sami.

Wydarzenia:

– Baltimore Ravens idą jak burza. Ekipa ze stanu Maryland pokonała na wyjeździe 24:17 Buffalo Bills i tym samym odniosła dziewiąte zwycięstwo z rzędu oraz zapewniła sobie udział w fazie playoffs.

– Kryzys Dallas Cowboys trwa w najlepsze. Podopieczni HC Jason’a Garrett’a przegrali trzecie spotkanie z rzędu. Tym razem okazali się gorsi od Chicago Bears przegrywając 24:31. Pomimo bilansu 6-7 – tak jak wspominaliśmy wyżej – wciąż przewodzą w swojej dywizji i mają realne szanse na PO.

– Los Angeles Rams wygrali  bardzo ważny mecz dywizyjny z Seattle Seahawks 28:12. Sytuacja w NFC West wciąż pozostaje otwarta. Na czele są San Francisco 49ers (11-2), za nimi Seattle Seahawks (10-3), a trzeci Rams (8-5).

– Tennessee Titans lepsi w meczu o tzw. 6 punktów – z żargonu piłkarskiego. Titans  pokonali na wyjeździe 42:21 Oakland Raiders i dzięki porażce Houston Texans objęli prowadzenie w AFC South.  Jeżeli szykujecie rozkład na przyszły weekend, to właśnie te dwie drużyny spotkają się ze sobą w bezpośrednim starciu już następnej kolejce. Będzie ciekawie, warto nastawić przypomnienie.

– ostatnie wydarzenie to nieplanowana, wspomniana porażka Texans przed własną publicznością, z niżej notowanymi Denver Broncos. Drużyna z Houston na własne życie bardzo utrudniła sobie życie i rozstawienie przegrywając z Broncos 24:38, na przerwę schodząc ze stratą aż 28 punktów.

Wyniki week 14:

Autor: Jakub Ciurkot

Zdjęcie: facebook Kansas City Chiefs

Leave a Reply

%d bloggers like this: