OkiemKickera #1

Sezon NFL zbliża się wielkimi krokami. Niektórzy towarzyszą lidze na ostatniej prostej, oglądając preseason, inni widocznie nie są aż tak głodni brakiem najlepszej ligi świata, żeby oglądać jak Nathan Peterman, zabierając snapy, chroni Justina Fieldsa przed utratą zdrowia, spowodowaną nieporadnością własnej linii ofensywnej. Każdy czuje jednak powiew jesieni i coraz głośniej słyszy z tyłu głowy Scotta Hansona ogłaszającego: seven hours of commercial-free football start now! A skoro już niedługo będziemy zalegać w fotelach z Game Passem na ekranie, telefonem w ręku, a nachosami w misce, to warto przyjrzeć się temu co dzieje się dookoła ligi. Tekst przygotował debiutujący na łamach NFLPOLSKA Dawid Pańczyszyn (reprezentant Polski, zawodnik Panthers Wrocław, grający jako kicker).
1) Tom Brady powrócił do drużyny, po tym jak kilkanaście dni temu, z powodów personalnych, ją opuścił. Nie do końca wiadomo dlaczego, musiał zająć się życiem osobistym, ale jeśli ktoś kto krzyczy na swoich receiverów w wygranej 50-0, bo w czwartej kwarcie pobiegli ścieżkę o jeden jard za krótko, potrzebuje czasu dla siebie, to widocznie jest to istotne. Ważniejszym pytaniem jest, czy pozna większości swojej aktualnej linii ofensywnej. Po tym jak startujący center, Ryan Jensen, doznał kontuzji wykluczającej go z gry na dłuższy czas, Tristan Wirfs, prawy tackle, także się kontuzjował. Duet przekształcił się w trio podczas meczu Bucs z Titans, gdy lewy guard Aaron Stinnie zerwał ACL. Czy znany z mobilności i okrutnej prędkości QB Buccaneers poradzi sobie zza tak połatanej linii? Pewne jest tylko to, że przed METODĄ TB12 najważniejszy test w karierze.
TOM BRADY IS BACK!!!!!pic.twitter.com/r6BQKbpjFL https://t.co/1F3HhnjXkv
— Stank Bastard (@StankBastard) August 22, 2022
2) Czy mamy kolejną kontrowersję w Arizonie? Podczas ostatniego meczu Cardinals, Kyler Murray miał okazję kierować playcallingiem zza linii bocznej. Efekt? Dwa TD. Klif Kingsbury (HC/OC) w tym samym meczu? 0 TD. Kilka tygodni temu, pod ogniem krytyki, zespół z Glendale usunął zapis w kontrakcie Murraya, według którego miał poświęcić CZTERY GODZINY tygodniowo, na studiowanie nagrań treningowych. Na dodatek miał to robić bez rozproszeń w postaci tv, internetu czy też gier komputerowych, a każdy kto starał się spędzić czas z własnymi myślami bez telewizora nadającego w tle rozumie, że pogwałca to zapisy konwencji genewskiej. Okazuje się jednak, że Kyler odrabiał zadania domowe bez udziału rózgi. Nie mamy jednak informacji, czy robił to w pokoju bez okien, z pojedynczą lampą i bez dostępu do internetu, ale efekty sugerują, że chłopak się przykłada.
All smiles from a play-calling @K1.
📷: @JGSports_6 pic.twitter.com/o5dFqQ1gtj
— Tyler Drake (@Tdrake4sports) August 22, 2022
3) Deshaun Watson nie zagra jednak w 11, a nie jak brzmiała wcześniejsza decyzja 6, meczach sezonu regularnego. Calvin Ridley pewnie żałuje, że hazard kocha bardziej od masaży, ale nie zmienia to faktu, że po sytuacji z Rayem Rice, NFL kolejny raz potyka się o własne nogi, nawet nie robiąc kroku, ale próbując zawiązać sznurówki. Kiedy były RB Ravens poturbował swoją narzeczoną, nieudana próba zamiecenia afery pod dywan, skończyła się przepychanką w sądzie. Ten ostatecznie uznał, że dwa mecze początkowego zawieszenia, zamienione na nieokreślone zawieszenie, jednak wystarczą, a my przez resztę sezonu musieliśmy oglądać czarno białe filmiki z milczącymi gwiazdami NFL patrzącymi prosto w kamerę. Teraz to aktualny QB Browns jest w centrum kontrowersji, która trwa już drugi sezon. Tym razem znów mamy do czynienia z mniejszą karą, która pod presją zostaje zwiększona. Oskarżony nie przyznaje się do winy, ale zależy mu, żeby wszyscy “pokrzywdzeni” wiedzieli, że nie chciał dla nich źle. Dysonans? Może. Ważne, że w tym wszystkim Liga potrafiła znaleźć trochę humoru i ustaliła powrót Watsona na spotkanie z Texans.

4) MVP USFL pokazuje, że liga rozwojowa jest w stanie zmienić życie, a przynajmniej jedno. Po tym jak Dallas Cowboys zaprosili Kavontae Turpina na testy, by potem podpisać go na trzy lata, ten odwdzięczył się dwoma TD w meczu z Chargers. Nieważne, czy potrzebujesz kickoff czy punt returnera, Turpin jest w stanie narobić szkód, w obu rolach. Grając z nim w jednej drużynie, w zeszłym sezonie, często miałem okazję drapać się po głowie stojąc na sideline. Było to możliwe z dwóch powodów: po pierwsze kickerzy przeważnie nie mają kasku na głowie, a po drugie Kavontae jest zadziwiająco szybki. Jak szybki? Bardzo. Dodatkowo nawet duzi i silni chłopcy z ELF mieli ogromne problemy, żeby go stacklować. Jego ścieżka do “dużych lig” może i przypomina tę którą wybrali Frodo i Sam, ale nawet Kurt Warner zapłacił frycowe w Amsterdamie, a dziś jego podobizna ma swoje miejsce w Canton. Lata poświęcone na dotarcie do celu w końcu przyniosły plony. Jeśli Kavontae podpisał kontrakt z jakąś siłą wyższą, na pięć minut w NFL, to zdecydowanie z klauzulą na przedłużenie. Nam pozostaje liczyć, że wykorzysta on swoją szansę, a że był naprawdę w porządku gościem, moje kciuki z łatwością pozostają ściśnięte.
KAVONTAE TURPIN IS A FREAK X2 pic.twitter.com/GF9ProZp2R
— Warren Sharp (@SharpFootball) August 21, 2022
5) Spędzając wieczór przed meczem z Leipzig Kings, w pokoju hotelowym z Bartkiem Dziedzicem (skrzydłowym Panthers Wrocław), mamy zwyczaj skakania po kanałach niemieckiej telewizji. Czasem trafi się film który rozumiem tylko ja, z reklamami co pięć minut. Czasem uda się zobaczyć jakieś wydarzenie sportowe, które sprawi, że Bartek podniesie wzrok znad telefonu, niezniechęcony barierą językową. Ostatnio padło jednak na PRO7 Maxx i mecz przedsezonowy Chiefs – Commanders. W obu drużynach zaczynali starterzy, więc uznaliśmy przynajmniej pierwszą połowę za coś wartego uwagi. I wtedy stało się coś, co sprawiło przyprawiło mnie o większe dreszcze, niż najstraszniejszy horror z niemieckim dubbingiem. Otóż on znowu to zrobił. Tak, Patrick Mahomes skompletował podanie SIDE ARMEM. Nie musiałem długo czekać, a obraz ten zaczął wypalać moje oczy z ekranu telefonu, gdzie highlighty z tej zagrywki znalazły się na Instagramie, Reddicie i chyba nawet Tumblerze. Nie zrozumcie mnie źle, Patrick to generacyjny zawodnik, z niesamowitym talentem. Jednak od momentu kiedy zobaczyłem jak oficjalny profil NFL wrzuca jako highlight play, w którym Mahomes przerzuca Travisa Kelce, tylko dlatego, że patrzył on w inna stronę niż rzucał, jestem tym trochę zmęczony. Pokażcie atletyczne zagrywki mniej znanych zawodników, kuriozalne zagrania zdarzające się raz na milion, albo najlepiej wypełnijcie feed kopnięciami Justina Tuckera. Na Boga jednak, nie wrzucajcie kolejnego rzutu, który jest highlightem tylko dlatego, że dokonała go potężna ręka tego niesamowitego gościa.
Autor: Dawid Pańczyszyn
*
W sieci są już dwie części zapowiedzi sezonu NFL w podcascie NFLplRadio. Zachęcamy do nadrobienia zaległości.
*
Pierwszą część preseason podsumowaliśmy też w NFLPolska Studio live.
*
Na koniec przypominamy, że mamy swoją, dedykowaną grupę na facebooku. Zapraszamy do dołączenia.
Categories
AKTUALNOŚCI, NFL, NFL, Wpisy