Skip to content

OkiemKickera #24 – Conference Championship

Tekst do kawy od Dawida Pańczyszyna jest już do waszej dyspozycji. To już  #24 Okiem Kickera, zapraszamy!

Na wstępie przypominamy o naszym podcascie NFLplRadio, z podsumowaniem ostatnich dni w NFL, w składzie: Maciej Zając, Karol Potaś, Hubert Gawroński i Kuba Kazula.

A teraz przechodzimy do części właściwej…

**

Budząc się w poniedziałkowy poranek, uderzyła nas świadomość kilku rzeczy. Po pierwsze, jest poniedziałek, po drugie własnie kończy się styczeń, po trzecie nadal mieszkamy w Polsce, a po czwarte- w obecnym sezonie NFL zostało już tyko jedno spotkanie. Siadając przed telewizorem o 19 w pierwszą niedzielę z redzone, każdy z nas wiedział, że ten moment musi nastąpić, ale żaden z nas nie był gotowy na to jak szybko się to stało. Sezon zasadniczy jest jak układanie drewna ktore rodzice kupili na opał, a twoim obowiązkiem jest jego ułożenie w skrzętne rzędy pnące się ku dachowi. Na początku wydaje się, że nigdy nie skończysz, ale wpadasz w rytm i nagle wieziesz ostatnią taczkę pod ścianę szopy. Tak samo z NFL, ilość spotkań wydaje się niewyczerpana, ale nagle widzisz projekcje playoffów, by za chwilę oglądać jak Cowboys wysyłają Toma Brady’ego na emeryturę, Giants dopełniają corocznego losu Vikings, Jaguars jakimś cudem zwalniają OC Chargers, ale pozwalają HC zachować posadę, a Bills ledwo pokonują Miami z ich trzecim rozgrywającym. Na koniec dnia zostaje nam jedynie mnóstwo wspomnień, bo z najlepszą ligą świata jest jak ze szczęściem. Kiedy chcemy je uchwycić, przesypuje się nam przez palce jak piasek. Dlatego pozostaje być wdzięcznym za to co mogliśmy przeżyć w sezonie 22/23, a na 12/02 przygotować godne pożegnanie podczas SB LVII.

49ers 7, Eagles 31:

Eagles utrzymali formę biegową prezentowaną przez cały sezon, ale sposób w jaki pokonali 49ers, zostawia wątpliwości, co do tego jak poradzą sobie w meczu w Arizonie. Sugerując się jedynie wynikiem, można sądzić, że mieliśmy powtórkę ze spotkania z Giants, jednak byłby to klasyczny przykład pochopnego wniosku. 49ers nie dość, że stracili pierwszego rozgrywającego przez urwanie ręki w łokciu, to w drugiej połowie zmuszeni byli znów po niego sięgnąć, gdy rezerwowy rozgrywający doznał wstrząśnienia mózgu. Jako, że gra QB bez ręki rzucającej oznacza dość jednowymiarową ofensywę, efekt był z góry wiadomy, a pytaniem pozostaje czy nie lepiej było grać Wildcat z McCaffreyem albo łopatologiczny ofens z Kyle’em Juszczykiem na pozycji rozgrywającego. Eagles z kolei korzystali z odrobiny szczęścia przyprawionego wysokimi umiejętnościami. Najpierw niesamowity catch Smitha, który nie do końca był catchem, później dwa krótkie boiska ze względu na straty 49ers. Dopiero długi drive z drugiej połowy, kiedy przeszli boisko ziemią startując praktycznie we własnym endzone, dał sygnał, że spotkanie z Chiefs może być starciem wagi najcięższej. Gra biegowa hula w najlepsze, a pobicie rekordu td biegowych, który ostał się z czasów kiedy podanie do przodu było jedynie idiotycznym pomysłem dzieci na podwórku, pokazuje siłę tego aspektu ofensywy Filadelfii. Hurts nadal jest jednak wierny swojemu nazwisku i nie gra na 100%, ale przed potyczką o Lombardi Trophy ma dwa tygodnie na odnowę biologiczną i dietę 😉 Tak jak Eagles jadą dalej, tak 49ers musieli zejść z kolejki. Wiemy już, że w przyszłym roku nie wsiądzie z nimi na nią Jimmy Groppolo, a więc Brock Purdy, którego czeka 6 miesięcy przerwy, najprawdopodobniej dostanie miejsce w pierwszym rzędzie. Jedna z najlepszych defensyw w całej lidze, najbardziej efektowni skill players w ofensywie, oraz historia kopciuszka na QB muszą więc wystarczyć kibicom San Francisco, aby patrzeć w przyszłość z nadzieją, a zakończony sezon widzieć jako success story.

Bengals 20, Chiefs 23:

Bengals dotarli do finału konferencji po drodze z kilkoma progami zwalniającymi, podczas gdy Chiefs od początku jechali autostradą. W bezpośrednich spotkaniach, to jednak Bengals byli górą, a joey B zdawał się mieć sposób na najlepszą drużynę ostatnich lat. W spotkaniu na Arrowhead, każdy kto wytrwał przed telewizorem po widowisku o wartości ujemnej jakim było NFC Championship gamę, mógł zobaczyć wszystko to, czego oczekujemy po finałach konferencji. Niesamowite catche, improwizację rozgrywających, defensywne wojaże linii defensywnych po ofensywnym, ale też defensywnym backefieldzie, Mahomes i Burrow rzucali z podobną skutecznością, ale to rozgrywający Chiefs rzucił 2 td, nie rzucając żadnego interception, natomiast QB Bengals oddał piłkę dwa razy, rzucając jedno przyłożenie. Burrow musiał sobie także radzić z byciem szmacianą lalką dla defensywy Cheifs, która zdawała się rozbić obóz za linią ofensywną Bengals. Na koniec, historia całego meczu zostałą napisana i tak w samej końcówce. Na kilkanaście sekund przed końcem meczu, Mahomes jak to ma w zwyczaju, robił scramble i udało mu się wyrwać parę jardów. Kiedy był już poza boiskiem Joseph Ossai, wleciał w niego z impetem, nie pozostawiającym sędziom wyboru. Posypały się żółte flagi, a Harrison Butker mógł z 45 jardów wysłać Chiefs do Superbowl. Szkoda młodego zawodnika Bengals, może miał przed oczami klasyczne zachowanie Mahomesa, który uciekając na sideline, za każdym razem kradnie jeszcze kilka jardów tuptając wzdłuż linii bocznej i w tej konkretnej sytuacji nie chciał na to pozwolić. Tak czy inaczej, należy pochwalić zachowanie jego kolegów z drużyny, którzy nie pozwolili zrozpaczonemu kumplowi na zatopienie się w smutku, a nawet pilnowali reporterów, by nie zadawali niepotrzebnych pytań. Mahomes i spółka po raz kolejny wybierają się do Superbowl, a droga do mistrzostwa AFC już na stałe zagościła na Arrowhead. Bengals nie mają jednak co rozpaczać, następne kilka lat mają tłustych, a jeśli mądrze to rozegrają, to czeka ich kilkanaście lat z jednym z najlepszych QB w lidze.

Autor: Dawid Pańczyszyn

**

Na koniec przypominamy, że mamy swoją, dedykowaną grupę na facebooku. Zapraszamy do dołączenia.

https://www.facebook.com/groups/464888500937826/

Leave a Reply

Discover more from NFLPolska

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading