Skip to content

TOP3 – week 12

Kto zasłużył na wyróżnienie, kto rozczarował, jakie jest nasze zdarzenie tygodnia? Zapraszamy na cotygodniowe, redakcyjne zestawienie TOP3!

Na wstępie przypominamy o naszym podcaście, z podsumowaniem week 12 i zapowiedzią kolejnego tygodnia w NFL.

Wyróżnienie tygodnia:

Jakub Ciurkot: Josh Jacobs

Running back Las Vegas Raiders, w zeszłą niedzielę, rozegrał fantastyczne spotkanie przeciwko Seattle Seahawks. Jego drużyna pokonała Seahawks, po dogrywce 40 do 34, a sam gracz zapisał na swoim koncie potężne 303 jardy i 2 przyłożenia. Jacobs był tego dnia nie do zatrzymania, a linijka jaką zapisał, z pewnością robi duże wrażenie.

Dawid Pańczyszyn: Mike White/ Robert Saleh

HC NY Jets podjął trudną decyzję o posadzeniu swojego potencjalnego franchise QB nawet nie na ławce, a desygnowaniu mu miejsca stojącego na sideline Jets. Z kolei Mike White przypomniał lidze, że jego pierwszy mecz w karierze, którym w 2021 zwrócił oczy reszty drużyn i kibiców na MetLife Stadium, nie był przypadkiem. Jets w 2022 to drużyna która potrzebowała solidnego rozgrywającego. Niekoniecznie gwiazdy, ani konia pociągowego, ale właśnie QB który wygra mecz razem z resztą drużyny. Swoja wypowiedzią tydzień temu, Zach Wilson zasygnalizował, że bardziej zależy mu na wygrywaniu w pojedynkę. Dlatego zobaczyliśmy na boisku innego młodego zawodnika, który po tragicznym występie Wilsona przeciwko Patriots, zanotował QB rating wyższy, o ponad 100 pkt.

Karol Potaś: Jacksonville Jaguars

Widać, że Doug Pederson i spółka mają dobry pomysł na budowanie zespołu, który coraz bardziej się krystalizuje. Oczywiście, brakuje jeszcze kilku wykonawców, ale Trevor Lawrence i spółka wyglądają coraz pewniej i kto wie, czy za rok – dwa, Jags nie tylko zameldują się w PO, ale też będą w tej fazie rozgrywek bardzo mocnym graczem. Na Florydzie jest życie! To już nie jest spalona ziemia.

Adrian Glejzer: Josh Jacobs

Miał świetny start do kariery, ale z każdym kolejnym sezonem wydawał się grać słabiej. Nikt nie wymieniał go wśród czołowych biegaczy w NFL. Ten sezon to zmienił – Jacobs gra świetnie, a dzięki rewelacyjnemu występowi przeciwko Seahawks, przewodzi lidze w jardach zdobytych dołem. Najbardziej imponujące jest chyba to, że gra świetnie pomimo słabej gry swojego zespołu, co zazwyczaj wpływa bardzo negatywnie na produkcję biegaczy. Ale nie Jacobsa.

*

Rozczarowanie tygodnia:

JC:  Tampa Bay Buccaneers 

Tom Brady i spółka odnieśli już szóstą porażkę w tym sezonie. Tym razem przegrali na wyjeździe z Cleveland Browns 17 do 23 (po doliczonym czasie gry). Buccaneers nie powinni tego spotkania przegrać, jednak w kilku kluczowych momentach, po prostu dali ciała. Nie radzili sobie w trzecich próbach (4/15) i zdobyli o 6 pierwszych prób mniej od swoich rywali. Sytuacja ekipy ze stanu Floryda nie jest kolorowa, jednak dzięki równie słabej postawie rywali z dywizji, wciąż zasiadają na fotelu lidera dywizji, pomimo ujemnego rekordu.

DP: Baltimore Ravens

Lamar Jackson i spółka znów nie są w stanie dowieźć zwycięstwa. Jest to już kolejna sytuacja, w której Baltimore miało wselkie predyspozycje, żeby wygrać spotkanie, ale tragiczna postawa ofensywy  w redzone (2/10, 17yd przez ostatnie dwa tygodnie) nie pozwala im osiągnąć ostatecznego sukcesu. Defensywa także pozostawia coś do życzenia, ale jednak brak konsekwencji w sukcesywnym zdobywaniu punktów i zarządzanie czasem przez ofensywę, nie pozwala mi widzieć w nich jednej z głównych przyczyn. Raven już trzeci raz przegrywają spotkanie, prowadząc dwoma posiadaniami w ostatniej kwarcie, wyrównując tym samym rekord ligi. Jeśli Harbaugh chce zobaczyć swoją drużynę w playoffach, czas zacząć dowozić wynik do samego końca.

KP: Arizona Cardinals

Przegrali w weekend z Los Angeles Chargers, ale to „wyróżnienie” jest może nawet nie za bezpośrednio to spotkanie, a całokształt pierwszej części sezonu. Nie widać pomysłu na zbudowanie mocnej drużyny. Zawodnicy wiekowi. Trener główny i general manager z długimi kontraktami. Wydaje się, że czekają trudne czasy ekipę z Phoenix.

AG: Baltimore Ravens

Są najpewniej najlepszą drużyną w NFL – gdybyśmy liczyli tylko pierwsze trzy kwarty. Mają bilans 7-4, a wszystkie porażki zdarzyły się w meczach, w których Ravens pewnie zmierzali po zwycięstwo. Przegrali z Dolphins, mimo iż mieli 21 punktów przewagi w czwartej kwarcie (zapomnieli grać “prevent defence”). Przegrali z Buffalo, mimo iż prowadzili 17-ma punktami w przerwie meczu (nie zdobyli punktu w drugiej połowie). Przegrali z Giants, mimo iż prowadzili 10-ma punktami sześć minut przed końcem (Lamar Jackson dwa razy stracił piłkę w końcówce). W niedzielę przegrali z Jaguars, mimo iż prowadzili 9-ma punktami sześć minut przed końcem (Gus Edwards stracił piłkę we własnym redzone). Powinni walczyć o wygranie konferencji, a tymczasem muszą drżeć o wygranie dywizji. I mają tylko kilka tygodni na nauczenie się dowożenia prowadzeń do końca spotkań – w playoffach jedna taka porażka po prostu ich wyeliminuje.

*

Zdarzenie tygodnia: 

JC: Święto Dziękczynienia 

W tym roku wszystkie trzy spotkania rozgrywane w ramach Thanksgiving Day przejdą do historii. Każde starcie było emocjonujące, nie było tzw. spotkań do jednej bramki. Szczerze mówiąc, nie przypominam sobie, kiedy ostatni raz byliśmy świadkami tak wyrównanych spotkań w Święto Dziękczynienia. Kibice mogli delektować się każdym spotkaniem z osobna, co z pewnością podniosło rangę tego dnia.

DP: Panthers udowadniają słabość Broncos

Broncos już przed tym spotkaniem byli jedną z najbardziej klarownych czerwonych latarni ligi. Przegrana z Panthers i styl w jakim to się stało, sprawia jednak, że zaczyna brakować miejsca na gwoździe w trumnie z napisem “2022”. Dochodzi też do konfliktów wewnętrznych i zawodnicy defensywy nie kryją swojej frustracji. Konfrontacje w tunelu, czy też nawet na sideline nie są już niczym niespotykanym, a Russell Wilson robi dobrą minę do złej gry, której zasady jednak sam napisał. Jeśli trajektoria ofensywna Broncos nie ulegnie zmianie, Wilson skończy sezon z mniejszą ilością przyłożeń, niż ma łazienek w swoim domu w Kolorado.

KP: poszerzone play-offy NCAA

Może nie jest to news bezpośrednio związany z NFL, ale mający dużo wpływu na NFL. Zawodnicy grający w NCAA będą mieli dodatkowe, bardzo ważne, okazje do wykazania się w starciach play-off. Dzisiaj oficjalnie ogłoszono, że NCAA, w PO, zwiększa liczbę ekip w nich uczestniczących z 4 do 12!

AG: 2-point conversion > extra point?

W ostatnich sekundach swoich spotkań zarówno Jaguars, jak i Chargers, zdecydowali się na akcję za dwa punkty, zamiast doprowadzić do remisu i dogrywki podwyższeniem za punkt. I w obu przypadkach udało im się zdobyć punkty i odnieść zwycięstwa. Ponosili duże ryzyko, ale w zamian dostarczyli kibicom wielu emocji i highlightów.

***

Na koniec przypominamy, że mamy swoją, dedykowaną grupę na facebooku. Zapraszamy do dołączenia.

https://www.facebook.com/groups/464888500937826/

Leave a Reply

Discover more from NFLPolska

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading