Z notatnika Rams #7
W siódmym tygodniu sezonu ekipę z Los Angeles czekało tzw ,,hell game”, czyli starcie z Chicago Bears. Spotkanie mocnej ofensywy, z piekielnie mocną defensywą zapowiadało się na bardzo emocjonujące i wyrównane. Smaczku dodawał fakt, że było to starcie w obrębie konferencji NFC, czyli pod względem statystycznym bardzo ważne. Tuż przed kolejnym wyzwaniem Rams, zapraszamy więc do notatnika po week 7!
Obydwie ekipy przystępowały do meczu z niezłym bilansem spotkań. Chicago z rekordem 5-1 i drugim miejscem w NFC North, Rams z gorszym 4-2 i trzecim miejscem w NFC West. W drużynie z Illinois największy problem dotyczył gry ofensywnej. Bears zgromadzili tylko 12 punktów więcej niż stracili w dotychczasowych spotkaniach tego sezonu. Rams z kolei statystycznie mieli i znacznie lepszą ofensywę (152 punkty zdobyte do 128 ekipy Bears) i o dziwo statystycznie minimalnie lepszą defensywę (114 do 116). Jednak liczby nie odzwierciedlają w pełni potencjału gry obronnej ekipy z Chicago. Bears to bowiem kosmiczny pass rush, za który w głównej mierze odpowiedzialny jest Khalil Mack, absolutny top OLB Ligi.
Khalil Mack entering Wk 7:
🔸 89.8 RunD Grade (1st)
🔸 91.6 PFF Grade (2nd)
🔸 90.2 Pass-Rush Grade (2nd)
🔸 29 total pressures (3rd) pic.twitter.com/rw9YfONU5S— PFF (@PFF) October 26, 2020
Drużyna z Chicago wywiera ciągłą presję na rozgrywających drużyn przeciwnych, jednocześnie dobrze kryjąc z tyłu – i powiedzmy sobie szczerze – przez to w dużej części widzimy świetny bilans Bears w obecnym sezonie.
Za to ekipa z LA to przede wszystkim atak. Owszem, obrona gra na zadziwiająco wysokim poziomie, ale to ofensywa jest tym co cechuje grę Rams od początku zatrudnienia Seana McVay’a. Trzech świetnych skrzydłowych, w tym plus obiecujący ,,rookie”, dwóch świetnych TEs (niestety Tyler Higbee nie zagrał w tym spotkaniu z powodu kontuzji ręki), solidna grupa running backs i QB, który zbliża się do formy z sezonu 2018/2019 to zestaw, który udowadniał wielokrotnie, że potrafi zdobywać punkty. Tylko czy przeciwko firmowej defensywie Bears?
Mecz rozpoczął się spokojnie, od dwóch nieudanych posiadań ekipy z Chicago oraz jednego drużyny z LA. Impas, na 4:01 do końca pierwszej kwarty, przełamali Rams. Goff poprowadził pewny drive, podając w sumie na 44 jardy i notując asystę przy przyłożeniu Josha Reynoldsa.
Jared Goff to Josh Reynolds for SIX! #RamsHouse pic.twitter.com/u1P39aGACe
— uSTADIUM (@uSTADIUM) October 27, 2020
Po udanym extra point w wykonaniu Sama Slomana (tu moje szczere zdziwienie:) ) Rams objęli prowadzenie 7-0.
Bears zdołali odpowiedzieć, dla nich niestety tylko 3- punktową akcją. Swój drive rozpoczęli kapitalnym podaniem Folesa do Cole’a Kmeta (na około 43 jard własnej połowy). TE Bears zdołał złapać piłkę i przebiec z nią jeszcze 11 jardów, zanim został powalony przez Taylora Rappa i Justina Hollinsa.
Something tells us Cole Kmet wasn’t happy about trailing early in this game. #DaBears pic.twitter.com/0xHMcLghbX
— uSTADIUM (@uSTADIUM) October 27, 2020
Rookie TE Bears pokazuje się od początku sezonu z dobrej strony i może w szaleństwie składowania tight endów przez Ryana Pace’a jest jednak jakaś metoda, kto wie. Niestety był to najdłuższy gain Bears w tym posiadaniu i ekipa z Chicago została w końcu zatrzymana na 24 jardzie połowy LA. Przy 4th&2 Cairo Santos kopnął celnie FG i drużyna z wietrznego miasta zniwelowała stratę do czterech punktów. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 7-3.
Druga odsłona rozpoczęła się tak jak pierwsza, od nieudanego posiadania każdej z ekip. Na około pięć minut do zakończenia połowy meczu, Rams podwyższyli prowadzenie. Sam Sloman (dla niego szczęście w nieszczęściu) kopnął celnie z 22 jardów. Dlaczego piszę ,,szczęście w nieszczęściu”? Cóż, przed week #8 Sloman stracił pracę na rzecz prawdopodobnie Kaia Forbatha. I druga odsłona spotkania zakończyła się wynikiem 10-3.
Rams byli od początku średnio skuteczni, ale i tak znacznie bardziej niż w meczach przeciwko Bills czy 49rs. Bears z kolei mieli duży problem z grą w ofensywie. Najlepszy skrzydłowy Chicago, Allen Robinson złapał w pierwszej połowie tylko dwie piłki, a Bears zdobyli tylko 20 jardów po grze biegowej. Sytuacja nie wyglądała najlepiej dla graczy Matta Nagy’ego.
Druga połowa meczu rozpoczęła się spokojnie. Zarówno Rams, jak i Bears zepsuli swoje pierwsze posiadania. Swój drugi drive w przedostatniej odsłonie spotkania Rams rozpoczęli na 20 jardzie własnej połowy boiska. 8 zagrywek i 80 jardów i w endzone Bears zameldował się Malcolm Brown. RB Rams pobiegł krótko środkiem, zdobywając swoje trzecie TD w tym sezonie.
Malcolm Brown POWERS his way in for the touchdown! #RamsHouse pic.twitter.com/nCCRDA290A
— uSTADIUM (@uSTADIUM) October 27, 2020
Po udanym Extra point gracze Seana McVay wyszli na 14-punktowe prowadzenie i zapowiadało się na koniec emocji w tym meczu.
Zawodnicy z Chicago nie potrafili odpowiedzieć dużymi punktami na przyłożenie Rams. Nick Foles prowadził pewny i obiecujący drive, a gracze Bears otrzymali jeszcze 26 jardów ,,bonusu” po DPI Dariousa Williamsa, jednak wszystko skończyło się nieszczęśliwie w endzone ekipy z Los Angeles. QB Bears zagrywał z 10 jarda do lewej do Darnella Mooneya, ale jego podanie zostało najpierw trącone przez Troya Hilla, a później przechwycone przez Taylora Rappa.
IT’S PICKED OFF! Troy Hill and Taylor Rapp come up huge in the endzone for LA! #RamsHouse pic.twitter.com/W11DiKLhAd
— uSTADIUM (@uSTADIUM) October 27, 2020
Rams odzyskali piłkę na około 5 minut do zakończenia trzeciej kwarty i de facto było już po meczu. Jakby tego było mało, gracze Seana McVay swoje posiadanie rozegrali praktycznie perfekcyjnie. 80 jardów, 8 zagrywek i TD Geralda Everetta po asyście Goffa.
Goff connects with Everett for 6️⃣ #RamsHouse pic.twitter.com/ozO5UCpNck
— uSTADIUM (@uSTADIUM) October 27, 2020
Po kolejnym extra point gracze z Kalifornii wyszli na prowadzenie 24-3.
Bears z kolei nadal mieli swoje problemy w ataku i ich kolejne dwa posiadania zakończyły się stratą piłki przy czwartej próbie. Najpierw na 34 jardzie własnej połowy, czego Rams nie wykorzystali, ponieważ 48-jardowe kopnięcie Sama Slomana zostało zablokowane. Później na 7 jardzie połowy Rams, czego gracze Seana McVay znowu nie wykorzystali. Przy 3rd&4 Robert Woods pobiegł jet sweep do lewej, ale został szybko powalony przez Roberta Quinna i wypuścił z rąk futbolówkę. Do piłki dopadł Eddie Jackson i zdobył przyłożenie.
SCOOP AND SCORE. #DaBears finally get into the endzone! pic.twitter.com/OwOyufnbts
— uSTADIUM (@uSTADIUM) October 27, 2020
Po celnym extra point Bears zmniejszyli dystans do 14 punktów, ale czasu na odrobienie strat było już niewiele.
Ostatni ciekawy moment meczu miał miejsce na 3 minuty i 19 sekund do zakończenia spotkania. Bears mieli futbolówkę na 24 jardzie własnej połowy. Foles podawał na prawo do Jimmyego Grahama ale rzucił zbyt mocno i piłkę przechwycił Jalen Ramsey.
Jalen Ramsey picks off his former QB in Jacksonville for his first INT of the year! #RamsHouse pic.twitter.com/eKa3Wav7ZG
— uSTADIUM (@uSTADIUM) October 27, 2020
Mecz zakończył się wynikiem 24-10 i spokojną wygraną Rams. Zawodnicy z LA prezentowali się o niebo lepiej w ofensywie i wydaje się że również zdecydowanie lepiej w obronie. Gracze Bears zdobyli w tym meczu 279 jardów, 230 górą i tylko 49 po akcjach biegowych. I myślę, że ten ostatni aspekt zadecydował o tak słabej postawie zawodników Matta Nagy’ego. W dzisiejszej NFL zwyczajnie musisz biegać, a najlepiej wiedzą o tym właśnie LA Rams z zeszłego sezonu. Przegrana absolutnie nie przekreśla szans drużyny z Illinois na przyszłoroczne playoffs, lecz maja wiele aspektów gry do poprawienia, głównie w ofensywie. Ale potencjał na playoffs zdecydowanie w Chicago jest. Czy więcej? Zobaczymy.
Zawodnik meczu: Tu absolutne zaskoczenie, Johnny Hekker.
Punter Rams był absolutnie fenomenalny. Wszystkie jego kopnięcia lądowały w obrębie 10 jardów połowy przeciwnika. Do tego skuteczność w kopnięciach to jedno, ale jego zaangażowanie w grę drużyny i szacunek jaki ma w szatni, są niespotykane jak na gracza na tej pozycji. Jeśli dodać do tego dobre zdolności rzutowe i chyba najbardziej skuteczny punt fake w NFL, mamy przyszłego gracza HoF.
“HE DID IT AGAIN! HE DID IT AGAIN!”
The moment you’ve all been waiting for…@YouTubeTV Mic’d Up: @JHekker pic.twitter.com/dPX2oyagxl
— Los Angeles Rams (@RamsNFL) October 28, 2020
Players of the Week NFC
Off: #Cardinals QB Kyler Murray 34/48 360yds 3 TDs 1 INT, 67 yds rushing 1TD
Def: #Bucs LB Devin White 11 tkls 3 sacks 1 forced fumble
ST: #Rams P Johnny Hekker 5 punts (all landed within the #Bears 10 yd line), 44.20 avg and a 63 yd bomb#NFLTwitter
— Branch Huddle (@BranchHuddle) October 28, 2020
We think we have our lock for NFC Special Teams Player of the Week. pic.twitter.com/upR8G3nmnB
— uSTADIUM (@uSTADIUM) October 27, 2020
Na plus:
1 Leonard Floyd 6 tackles, 2 sacks, 2 TFL
Floyd został zwolniony przez Bears w zeszłym offseason, więc zgodnie z prawem Murphy’ego, musiał zagrać świetny mecz właśnie przeciwko ekipie z Chicago.
How happy is Leonard Floyd ?! Dude is truly enjoying himself with this sack 👏💯🏈💪 #LeonardFloyd #CHIvsLAR #CHI #Bears #ChicagoBears #DaBears pic.twitter.com/IOWqOLpPlX
— SportsTalkLine.com (@SportsTalkLine) October 28, 2020
2 Jared Goff 23/33, 220 jardów, 2TD, 0 INT
Goff był po raz kolejny bardzo pewny i właściwie zanotował tylko dwa idiotyczne podania pod koniec pierwszej połowy meczu. Gra biegowa drużyny Seana McVay funkcjonuje bardzo dobrze, obrona gra świetnie, linia ofensywna bardzo poprawnie (Goff został w tym meczu upolowany tylko raz przez Khalila Macka), więc jeśli QB z Kalifornii utrzyma swoją formę, Rams będą się liczyć w postseason.
Slow down on the Jared Goff criticism:
"Do you understand there's no perfect QB? He's been to a Super Bowl and if he's healthy the 10 years, he'll have been to another one." — @ColinCowherd pic.twitter.com/Rlbjaw4AUJ
— Herd w/Colin Cowherd (@TheHerd) October 27, 2020
Highest comp. % when kept clean:
1. Russell Wilson – 79.2
2. Derek Carr – 77.5
3. Teddy Bridgewater – 77.1
4. Jared Goff – 76.3Per @PFF
Soooo #Seahawks please protect the man… @OnTapNFL pic.twitter.com/7Yb8NxDva4
— Sports ON Tap Seattle (@SONTSeattle) October 29, 2020
3 Running Backs
Malcolm Brown 10 CAR, 57 jardów, 1TD, 5,7 YPC
Darrell Henderson 12 CAR, 63 jardy, 4,2 YPC
Kolejny udany mecz ofensywy Rams, która zdobyła 160 jardów po akcjach biegowych. RBs z Los Angeles od początku sezonu prezentują wysoki poziom i – z perspektywy kibica Rams – to tylko może cieszyć, ponieważ cały schemat gry opiera się właśnie na ,,sprzedawaniu” biegu. Sean McVay stosuje ciągłe rotacje i w następnym spotkaniu można się spodziewać większego zaangażowania tym razem Cama Akersa.
Highest-graded RBs:
1. Darrell Henderson – 89.1
2. Alvin Kamara – 84.6
3. Austin Ekeler – 84.5
4. Dalvin Cook – 82.2
5. Derrick Henry – 81.6 pic.twitter.com/OGZovMn4WO— PFF (@PFF) October 28, 2020
W kolejnym tygodniu rozgrywek Bears czeka spotkanie u siebie z New Orleans Saints. Mecz bardzo trudny, dodatkowo w obrębie NFC, który może zdecydowanie przybliżyć ekipę z Chicago do przyszłorocznych playoffs.
Rams z kolei zagrają na wyjeździe z Miami Dolphins. W tym meczu, po raz pierwszy w NFL jako starter ma zagrać Tua Tagovailoa. Pierwszy mecz… po zwichnięciu biodra… Przeciwko DL Rams i Aaronowi Donaldowi… Na papierze brzmi to co najmniej groźnie.
Autor tekstu: Maciej Michalec
Źródło grafiki na czołówce: instagram @ rams
Categories